Przegląd dostępnych na smartfony/tablety companion app

Przegląd dostępnych na smartfony/tablety companion app

misiek_86 | 29.03.2014, 14:00

Od jakiegoś czasu wraz z większością gier AAA wydawcy wypuszczają także tzw. companion apps na smartfony i tablety. Najczęściej są one darmowe i mają „wzbogacać” doświadczenie. Ale czy są nam do czegokolwiek potrzebne?

Sami producenci konsol nie pozostali jednak w tyle i wraz z premierami next-genów rozbudowali funkcjonalności własnych aplikacji. Zacznijmy więc od tego co znajduje się w dostępnej za darmo na Appstore i Google Play oficjalnej apce (straszne słowo swoją drogą) PlayStation. Nie jest ona może specjalnie rozbudowana, ale posiada kilka przydatnych funkcji, które sprawiają, że jeśli macie obsługujące ją urządzenie, to mocno rekomendowałbym instalację.

Dalsza część tekstu pod wideo

Po pierwsze ów programik pozwala nam przeglądać trofea. Ta funkcja przyda się wszystkim amatorom platyn, którzy nie posiadają PS Vita, a nie chce im się w trakcie wbijania kolejnych pucharków co chwila wracać do menu w celu obejrzenia wymagań albo w trakcie grania trzymać laptopa na kolanach. Po drugie aplikacja pozwala na dokonywanie zakupów w PS Store, również gdy jesteśmy poza domem, a także zlecanie naszej PS3 lub PS4 ściągnięcie materiałów z PSN. Nic tak nie poprawia nastroju jak uniknięcie wielogodzinnego czekana na pobranie nowej gry z PS+ po powrocie ze szkoły/pracy.

Kolejną atrakcyjną funkcjonalnością jest niewątpliwie wykorzystane komórki czy tabletu jako drugiego ekranu w grach Sony (na razie na PS4 nie ma ich wiele) oraz do wpisywania wszelkiego rodzaju haseł, adresów mailowych etc. Nie muszę tłumaczyć, że ta druga czynność jest znacznie przyjemniejsza przy użyciu ekranu dotykowego niż przycisków pada. Jest też możliwość oglądania transmisji z Twitcha innych użytkowników PlayStation, ale mnie się to przyjemniej robiło za pomocą samej platformy, także ta funkcjonalność jest już dyskusyjna.

Inną zaletą aplikacji jest łatwość połączenia jej z PS4. Wystarczy włączyć apkę i konsolę, a następnie w tej pierwszej wprowadzić unikalny kod wyświetlany na ekranie tv. Ogromną wadą jest natomiast to, że wiele umieszczonych w niej przycisków odsyła nas do przeglądarki lub Facebooka. To wszystko w idealnym świecie powinno być elementem programiku. Tak czy inaczej, aplikacje od producentów konsol to jedynie mały ułamek tego, co możecie robić na urządzeniu mobilnym w połączeniu z konsolą. Poniżej przykłady najciekawszych dostępnych aktualnie (oraz niegdyś) companion apps.

Assassin’s Creed IV: Black Flag

Na początek rozczaruję posiadaczy smartfonów – ten program odpali się jedynie na iPadach oraz tabletach z Androidem. Po tym, jak zobaczyłem ją w akcji zrozumiałem dlaczego minigierka w rozwijanie floty Kennwaya wygląda na PS3/PS4 tak biednie, a dostęp do niej jest utrudniony. Wszystko to zostało zrobione, aby zachęcić do korzystania z apki. Tutaj wszystko jest intuicyjne i dokładne – od oglądania mapy świata, przez oznaczanie aktualnego celu czy przeglądanie misji pobocznych po zarządzanie wspomnianą flotą właśnie. Szkoda tylko, że tablet nie był mój, więc testy były krótkie…

Battlefield 4 – Battlelog oraz Commander App

Pierwsza z apek powiązanych z ostatnią grą DICE to znany wszystkim fanom Battlelog. Za jej pomogą można m.in. przeglądać status online przyjaciół, statystyki swoje i innych, a nawet włączyć się do trwającego meczu w trybie multiplayer lub stworzyć własną grę z odpowiednimi parametrami. Aplikacja spełnia swoje zadanie, choć na starszych urządzeniach z Androidem miewa problemy z reagowaniem na dotyk i stabilnością działania.

Drugim programikiem jest tzw. Commander App. Do działania wymaga ona żołnierza na przynajmniej 10. poziomie na dowolnej platformie sprzętowej. Apka pozwala na włączenie się do meczu w trybie wieloosobowym jako dowódca, który może zakłócać działanie sprzętu przeciwnika, zsyłać naloty, zrzucać swojej ekipie potrzebny sprzęt, a także z poziomu tabletu komunikować się głosowo. Jest to bardzo atrakcyjna opcja, podobne mają się podobno znaleźć chociażby w nadchodzącym od Ubisoftu.

Beyond: Two Souls

Aplikacja na tablety pozwalała na sterowanie Aidenem, a także na grę 2 osób jednocześnie (pierwszy gracz wcielał się w Ellen Page… to znaczy Jodie, używając Dual Shocka). Działała ona bardzo sprawnie, pozostawiając jednak pewien niedosyt – skoro dało się wprowadzić używanie tabletów, nawet innych firm, jako drugiego ekranu w grze AAA od Sony, to dlaczego nie ma takiej samej opcji w przypadku PS Vita? Na to pytanie niestety nikt odpowiedzi wprost nie udzielił…

Call of Duty: Ghosts companion app

Aplikacja mobilna zastąpiła całkowicie serwis Call of Duty Elite, który nie okazał się takim sukcesem, jakiego Bobby Kotick i jego ekipa się spodziewali. Na szczęście zdaniem wielu fanów tego wojennego tasiemca apka doskonale spełnia swoją funkcję. Z jej poziomu można m.in. bawić się w minigierkę w zdobywanie terytorium i dzięki niej podładowywać poziom doświadczenia w głównej grze, zarządzać klanem, czytać informacje o turniejach i aktualizacjach oraz komunikować się z innymi graczami.

Far Cry Outpost

Aplikacja towarzysząca pozwalała na wiele rzeczy. Do najciekawszych zawartych w niej opcji należy ustalanie i analizowanie skuteczności zestawów uzbrojenia do trybu multiplayer oraz kooperacji, przeglądanie opinii innych użytkowników na temat stworzonych przez siebie map, a także dekodowanie znalezionych w trakcie rozgrywki na konsoli danych. To ostatnie pozwala w przypadku sukcesu na szybsze odblokowywanie broni i ulepszeń na PS3.

Grand Theft Auto: iFruit

https://lh6.ggpht.com/4rsbYAYfxZaNhBWGLRuWGaCShPCwv-Hq5ElHwbD-xxZ-rwj2eFDZivHUN4sTZMItuEI=h900

Gra, w której jednym z istotnych elementów (może nie dla fabuły, ale jednak) było robienie sobie tak zwanych „samojebek” z wirtualnego smartfona w najdziwniejszych możliwych sytuacjach nie mogła się nie dorobić aplikacji towarzyszącej. Niestety, jej użyteczność sprowadzała się do dwóch opcji. Po pierwsze za jej pomocą można było bawić się w członka ekipy Pimp My Ride i dokonywać ulepszeń, zarówno mechanicznych, jak i wizualnych, zdobytych na ulicach Los Santos aut. Drugą funkcją była opieka i trenowanie psa, Chopa, czyli takie tamagochi z przymrużeniem oka. Szkoda tylko, że z poziomu iFruita nie dało się na przykład grać na giełdzie i robić więcej rzeczy wprost zintegrowanych z rozgrywką .

 

Hitman ICA

Nie jest to najnowsza aplikacja, ale warta wspomnienia, ponieważ łączy się z bardzo dobrym tytułem – , a także (a może przede wszystkim), bo została porządnie przygotowana. Poza standardowymi funkcjami jak przeglądanie osiągnięć/pucharów oraz statystyk pozwala na zarządzanie kryjówką Agenta 47. Zawiera też bardzo dużo informacji na temat jego samego, przeciwników, przyjaciół i celów kolejnych misji, uzupełniając opowiedzianą w Rozgrzeszeniu fabułę.

Metal Gear Solid V: Ground Zeroes

Ciekawostką dotyczącą tej apki jest fakt, że zaimplementowana w niej minigierka, polegająca na rozwijaniu znanej z Peace Walkera Mother Base może być odpalana nawet wtedy, gdy nie posiadamy . Oczywiście, jeśli połączymy ją z konsolą, to odblokowujemy dodatkową zawartość. Ponadto mamy tutaj całkiem użyteczną opcję przeglądania mapy na tablecie/smartfonie (tego drugiego nie polecam, ikonki są zdecydowanie zbyt małe na przykład na mojej Xperii P) oraz możliwość odsłuchiwania nagrań z walkmana, którego Snake w grze nosi przy pasku. Szkoda, że zabrakło bardziej rozbudowanej encyklopedii. Na pewno pomogłaby ona wkręcić się w serię nowym graczom.

MyNBA2K14

Gry z serii NBA 2K są doskonałe i dedykowanej im aplikacji nie wypadało zejść poniżej pewnego poziomu. MyNBA zawiera pozwala na trzy podstawowe rzeczy – podbudowywanie stanu wirtualnej gotówki poprzez minigierki, przeglądanie ogromnej liczby statystyk, a także (to chyba najatrakcyjniejsza opcja) zabawę w kolekcjonerską grę karcianą z wizerunkami ponad 400 obecnych i emerytowanych gwiazd koszykówki.

N7HQ (dawne Mass Effect 3 Datapad)

Ta aplikacja była czymś, czym dla serii MGS było Metal Gear Solid 4 Database – przepastną encyklopedią wiedzy na temat uniwersum, pełną ciekawostek odnośnie do zamieszkujących je ras, przeszłych wydarzeń, ważnych postaci, statków czy planet. Pozycją obowiązkowa dla fanów, którzy już po kilka razy każdą odsłonę zaliczyli, a potrzebują jeszcze więcej Mass Effecta. Niestety, aktualnie jest ona dostępna jedynie w wersji przeglądarkowej, jako N7HQ, oryginalna apka została zdjęta z iTunes. Choć oczywiście da się pewnie znaleźć gdzieś w czeluściach sieci jej instalator…

Pakiet hakerski Bentleya (Sly Cooper: Złodzieje w Czasie)

Aplikacja znalazła się na liście tylko i wyłącznie dlatego, że jestem fanem serii o przygodach szopa-włamywacza i jego pociesznych kumpli. Niestety, sam programik nie oferuje nic ciekawego. Nie ma tu interakcji z główną grą. Pakiet skupia się na trzech rodzajach minigierek hakerskich, znanych z PS3/PS Vita. Tam jednak stanowiły one jedynie krótką odskocznię od misji skradankowych czy platformowych, tutaj mają być esencją zabawy. Jako takie nie bronią się zbyt dobrze. Pierwsze poziomy są dostępne za darmo, więc jeśli mimo wszystko chcecie spróbować, to możecie to zrobić bezkosztowo (pod warunkiem posiadania odpowiednio nowego urządzenia z dużym ekranem, na wielu smartfonach apka w ogóle się nie zainstaluje).

Tracker - For FIFA 14

Jedna z niewielu aplikacji nie stworzonych przez wydawcę lub developera gry AAA. Jak Erik Samsonen wymyślił i zaprogramował narzędzie, które pozwala na śledzenie historii rozgrywek online, swojej i napotkanych graczy, analizowanie trendów, wyników i wielu innych statystyk. Zdolny programista ulepsza swoje dzieło od kilku edycji, a co więcej udostępnia je całkowicie za darmo.

Thief Companion

Aplikacja ta w swojej darmowej wersji jest dość standardowa – pozwala na przeglądanie statystyk, zdobytych w grze łupów, a także dodatkowych materiałów tekstowych i wideo Istnieje jednak też wersja płatna, którą w USA dodawano do preorderów, a u nas da się ją nabyć za 10 złotych. W zamian otrzymujemy dostęp do oficjalnej encyklopedii i FAQ gry, przygotowanej we współpracy z IGN, soundtracku oraz dwóch pierwszych numerów komiksu Thief wydanego przez renomowane Dark Horse Comics. Nie testowałem wersji płatnej, więc bierzcie na własną odpowiedzialność (oceny społeczności na Google Play są jednak bardzo pozytywne).

Powyższe aplikacje to oczywiście tylko niektóre spośród wielu aktualnie dostępnych na iOS/Google Play czy Windows Marketplace. W przyszłości będzie ich jeszcze więcej. Oby poszły ścieżką wytyczoną przez Commander App czy MyNBA, czyli rozszerzały doświadczenie płynące z obcowania z główną grą, a nie od niej odciągały lub oferowały masę niepotrzebnych opcji. Liczę w tym zakresie szczególnie na wspomniane w tekście czy . Aplikacja dedykowana tej drugiej pozycji prezentowała się bardzo korzystnie na relacjach z targów i trailerach. Choć z drugiej strony sama gra ostatnio jakby zbrzydła, więc może lepiej nie robić sobie nadziei…

misiek_86 Strona autora
cropper