Tanioszka: Crysis 2

Tanioszka: Crysis 2

VergilDH | 17.02.2013, 10:00

Na moment przed premierą Crysisa 3 postanowiłem przypomnieć Wam o drugiej odsłonie serii. Ta bowiem ma wiele mocnych stron, jakie pozwalają uplasować ją w czołówce shooterów, które trafiły na PlayStation 3. Choć inwazja obcych to dość oklepany temat, dzieło ekipy Crytek daje nam poczucie, iż ludzkość wcale nie jest tak bardzo „sto lat za murzynami”, jak niektórzy próbują nam wmówić...

Tytuł gry: Crysis 2

Dalsza część tekstu pod wideo

Data premiery: 25 marca 2011

Średnia ocen wg Metacritic: 85/100

Średnia ocen wg Gamerankings: 85.21%

 

Zalety:

Tło fabularne Crysis 2 z całą pewnością należy do tych, które stanowią doskonały pretekst dla wydarzeń rozgrywających się na ekranie. Choć produkcja jest bezpośrednią kontynuacją pierwszej odsłony serii, nowi w temacie gracze nie powinni mieć żadnego problemu ze zrozumieniem opowiedzianej w niej historii. Oto bowiem Ziemia znalazła się na celowniku Cepidów – istot z kosmosu, dla których najważniejszymi celami stały się największe miasta rozlokowane na całym globie. My trafiamy w sam środek inwazji na Nowy Jork – choć miasto znajduje się jeszcze w jednym kawałku, możemy przekonać się na własne oczy, że jego mieszkańcy nie mają zbyt wielkich szans na przetrwanie. W Crysis 2 wcielamy się w Alcatraza – amerykańskiego żołnierza – który znalazł się w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiedniej porze. Oto bowiem statek, jakim był transportowany wraz z pozostałymi członkami oddziału, padł ofiarą ataku jednego z latających pojazdów sterowanych przez obcych. Szczęściem w nieszczęściu okazał się być fakt, iż w pobliżu znajdował się Prorok – bohater pierwszego Crysisa – który użyczył naszemu podopiecznemu swojego kostiumu, po czym... popełnił samobójstwo. Warto nadmienić, że nie był to zwykły kostium – mamy bowiem do czynienia z pancerzem Nanosuit 2.0, który nie bez powodu bywa nazywany bronią doskonałą. Użytkownik może bowiem na bieżąco korzystać z jego możliwości i dostosowywać je do aktualnych potrzeb. Można więc zarówno uruchomić tryb maskowania, w którym stajemy się praktycznie niewidzialni, jak i skorzystać z trybu „Pełny pancerz”, dzięki któremu na krótką chwilę stajemy się niemal niezniszczalną maszyną do zabijania. Rozważne korzystanie z tych zdolności stanowi prawdziwy klucz do sukcesu – zwłaszcza na wyższych poziomach trudności, gdzie naprawdę nie jest łatwo – konieczne staje się rozpoznanie terenu i wykorzystanie zalet drzemiących w elementach otoczenia.

 

 

W trakcie rozgrywki na naszej drodze staje kilka rodzajów przeciwników. Ludzi można sobie odpuścić, gdyż nie stanowią oni realnego zagrożenia – wystarczy rozważnie eksploatować możliwości pancerza i nie pchać się pod ogień. Cepidy natomiast to zupełnie inna para kaloszy – Ci są bowiem diabelnie szybcy, zwinni, a przy tym strzelają niesamowicie celnie. Na szczęście po posłaniu do piachu każdego z nich otrzymujemy tak zwany Nanokatalizator (jego konkretna ilość jest uzależniona od tego, jakiego oponenta położyliśmy trupem), które można wykorzystać do wprowadzania ulepszeń. Tych nie jest niestety zbyt wiele – ot, możemy uruchomić tryb, w którym zaznaczane będą pozostawiane przez przeciwników ślady, czy wskaźniki pokazujące nam tor lotu wystrzeliwanych przez nich kul. Sami wrogowie natomiast nie są zbyt inteligentni, choć siły rażenia odmówić im nie sposób. Zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę nie tyle klasyczną piechotę, co opancerzone jednostki (te są w stanie przyjąć na klatę kilkaset kul z karabinu maszynowego) lub tak zwane Pulsary, do których lepiej nie zbliżać się bez konkretnego planu działania. Na pochwałę zasługuje także arsenał, który jest odpowiednio rozbudowany – do naszej dyspozycji oddano całą masę karabinów maszynowych, karabinów snajperskich, strzelb i wyrzutni rakiet – co najważniejsze, do nich także możemy doczepić rozmaite gadżety takie tłumiki lub kilka celowników. Przejście gry już na normalnym poziomie trudności zajmuje około dwunastu godzin, co w dzisiejszych czasach jest wręcz rewelacyjnym wynikiem. Choć fabuła rozwija się w dobrym tempie i obfituje w rozmaite zwroty akcji, z czasem zaczynamy zauważać jej słabe strony, którymi zająłem się w poniższym akapicie. Na koniec wspomnę o rewelacyjnej oprawie graficznej – co by nie mówić, Crysis 2 jest jedną z najlepiej wyglądających gier na PlayStation 3...

 

 

Wady:

...szkoda tylko, że animacja ma tendencję do klatkowania, co zdarza się wyjątkowo często. Niestety gracze, którzy nie potrafią przymknąć na to oka, muszą poważnie rozważyć ewentualny zakup, by nie czuli się zawiedzeni. Inna sprawa, że główny bohater (którego uczyniono niemową...) to istne popychadło – ot, wykonuje polecenia najróżniejszych osób „z góry” i nawet nie próbuje przeforsować własnego zdania. Co jeszcze? Należy wspomnieć o trybie multiplayer, który szczyt popularności ma już dawno za sobą. Czasami trzeba czekać zdecydowanie zbyt długo na towarzyszy zabawy, by rozpocząć rozgrywkę, co na pewno nie jest mocną stroną opisywanej gry.

 

 

Werdykt:

Drugą odsłonę cyklu Crysis można obecnie dorwać za około 50 PLN, co jest ceną bardzo atrakcyjną. Otrzymujemy bowiem dopracowaną (aczkolwiek nie do granic możliwości) produkcję, która stanowi spełnienie marzeń każdego miłośnika gatunku science fiction. Co prawda gra ma swoje wady, jakich z całą pewnością można było uniknąć, jednakże frajda towarzysząca zabawie jest w stanie bez problemu je wyeliminować. Szczerze polecam, zwłaszcza jeśli przygotowujecie się na premierę Crysisa 3 – taka przystawka do dania głównego będzie wyjątkowo zjadliwa.

VergilDH Strona autora
cropper