
10 wrogów słabeuszy. Mięso armatnie w grach
Zwykle w naszych rankingach zajmujemy się najwspanialszymi przedstawicielami danej kategorii - najlepszą grafiką na danej platformie, najciekawszymi postaciami z RPG-ów itd. Tym razem jednak damy szansę maruderom ciągnącym się w branżowym ogonie.
10 wrogów słabeuszy? Każdy pewnie miał w tym miejscu swoje typy. Jeśli uważacie, że lista powinna wyglądać inaczej, zostawcie swoje typy w sekcji komentarzy.
10. Strażnicy z serii Metal Gear




Czy zawodowego żołnierza/najemnika można wykiwać z pomocą kartonu lub erotycznego pisemka? Hideo Kojima przez wiele lat próbował nam wpierać, że to możliwe. Strażnicy z serii Metal Gear potrafią zajść za skórę tylko w kupie. W solowym starciu z kartonowym pudłem żołdacy są tak samo bezradni jak Hanka z Klanu.
9. Kremlingi z Donkey Kong: Country
Wyglądają groźnie, napinają bicepsy, ale w bezpośredniej konfrontacji? Okazuje się, że to "jednostrzałowcy". Sympatyczny tytułowy goryl rozprawia się z Kremlingami, czyli antropomorficznymi krokodylami jednym palcem (a właściwie skokiem).
8. Krab Błotny z The Elder Scrolls
Krab. Błotny. Który próbuje stawać w szranki z zakutym w zbroję rycerzem. To się nie może zakończyć dobrze dla stawonoga.
7. Foot Ninja (Foot Soldier) z Teenage Mutant Ninja Turtles
Zamaskowane mięso armatnie w strojach ninja. Dla deweloperów to ideał, bo nie trzeba się przejmować nadawaniem indywidualnych cech takim głupolom i wysilać się przy tworzeniu rozmaitych modeli graficznych.
6. Radrakany z serii Fallout
W innych RPG-ach rolę radrakanów spełniają najsłabsi chłopcy do bicia w postaci... szczurów. Tutaj mamy całkiem ciekawą wariację na temat tego popychadła, padającego od jednego zamachnięcia szwajcarskim scyzorykiem. To obleśne i słabe owady pojawiły się po raz pierwszy w postapokaliptycznej serii w Fallout Tactics.
5. Slime z serii Dragon Quest
Zastanawiając się nad kandydatami do tej "parszywej dziesiątki" chciałem tu umieścić jakiegoś wroga z serii Final Fantasy. Z pewnością można znaleźć kilku wyjątkowo słabych przeciwników z tej marki, ale kto może się równać pod względem słabości ze... Slimem? No właśnie! Slime to ikona bezsilności - nawet jego wygląd podpowiada, że to tylko glut. Jak przyłoży swoimi parzydełkami, to co najwyżej zrobi siniaka. Przynajmniej w podstawowej wersji, bo w świecie DQ występują też mocniejsze gatunki Slime'ów (np. całkiem silne King Slime'y).
4. Chompy z serii Skylanders
Szeregowcy z Halo wypadają jak mocarze przy Chompies. Trudno znaleźć większych słabeuszy od tych zielonych głupoli z oczami umiejscowionymi na pręcikach jak u ślimaków. A i nie pytajcie skąd znam Skylanders. Gram we wszystko co nawinie mi się pod rękę.
3. Zombiaki z Dead Rising
Zgniłki, nieumarli, żywe trupy. Jak zwał, tak zwał. Wiecie o co chodzi. To chyba , zaraz obok szczurów, największe popychadła w większości gatunków (nie tylko w RPG). Najlepszym przykładem, jakim mięsem armatnim są zombie, jest seria Dead Rising. By zagrozić protagoniście zgniłków musi się zebrać cała horda, a nawet wtedy - gdy robi się gorąca - łatwo ratować się ucieczką ze względu na powolność tych delikwentów.
2. Szeregowiec (Grunt) z serii Halo
Nawet u alienów występują maruderzy ciągnący się w ogonie. W przypadku serii Halo są nimi Grunci. Niewielkie wzrost i kiepskie uzbrojenie sprawiają, że te bubki padają po pierwszych strzałach. Te kurduple to wzorowy przykład mięsa armatniego serwowanego nam przez deweloperów. Poniżej piękny przykład takiego stworka.
1. Goomba z serii Super Mario
Goomba, w Japonii znany jako Kuribo, to grzyb. Samobieżny grzyb. Wyposażony w ostre kły drapieżnik, który swoje ofiary próbuje obezwładnić śmiechem. Śmiechem wywoływanym przez jego głowę przypominającą żołądź (tudzież kapelusz).
Przeczytaj również






Komentarze (25)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych