Podsumowanie konferencji Bethesdy. Nasze opinie +sonda!

Podsumowanie konferencji Bethesdy. Nasze opinie +sonda!

Roger Żochowski | 13.06.2016, 06:18

Czy druga w historii konferencja Bethesdy na E3 była równie zaskakująca jak zeszłoroczna? Zapowiedz Fallouta 4 ciężko było przebić, ale osoby, które czekały do rana na pokaz mogły liczyć przede wszystkim na mocarny pokaz Dishonored 2.

Niestety, konferencja Bethesdy padła ofiarą wcześniejszych przecieków, dlatego oglądając ją ciężko było poczuć się zaskoczonym. O tym, że Quake powróci wiedzieliśmy już wcześniej, ale fakt, że nie będzie to pełnoprawna odsłona serii, a jedynie arenowa naparzanka tylko na PC jest już dla mnie sporym zawodem. W dodatku autorzy gry nie zdradzili nam większych szczegółów zapowiadając, że o grze opowiedzą więcej na Quakeconie. Trzeba w końcu jakoś rozłożyć content na poszczególne imprezy.

Dalsza część tekstu pod wideo

Po cichu liczyłem na to, że Bethesda zamiast zapowiadać zremasterowanego Skyrima, zaskoczy niczym Falloutem 4 w zeszłym roku i zaprezentuje choćby strzępki informacji o kolejnej odsłonie The Elder Scrolls. Tak się jednak nie stało. Skyrim Special Edition, który pojawi się jeszcze w tym roku, z pewnością będzie łakomym kąskiem dla kogoś, kto nie miał styczności z pierwowzorem, ale odgrzewane kotlety to już plaga obecnej generacji konsol. Jasne - gracze mają wybór, nikt nie zmusza nas do kupna remasterów, ale chyba wolałbym, aby deweloperzy całą parę włożyli w nowe produkcje.

Mimo wszystko cieszy mnie fakt, że w Falloucie 4 będę mógł zbudować własny schron. Zawsze chciałem to zrobić, a Fallout Shelter - zapowiedziany także na PC - to jednak nieco inna para kaloszy. Rozumiem jednak osoby, które chciałyby, aby rozwój serii Fallout wyglądał nieco inaczej. Dodawania kolejnych elementów do edytora to trochę droga na skróty. A jeśli jesteśmy przy dodatkach. Nowe DLC dostanie także DOOM, a na konsolach zadebiutuje rozszerzenie Dark Brotherhood do The Elder Scrolls Online.

Cieszy fakt, że Prey 2, które wylądowało w śmietniku, nie zamknęło marce drogi do powrotu. Arkane Studios zaczęło wszystko od początku i trzymam kciuki za to, aby premiera w 2017 roku na XONE i PS4 tym razem doszła do skutku. A dlaczego trzymam kciuki? Bo to co deweloper pokazał przy okazji pokazu Dishonored 2, to najlepsze, co spotkało konferencję Bethesdy.

Dwie różniące się umiejętnościami postacie, świetne akcje z użyciem broni białej i nadprzyrodzonych mocy oraz rewelacyjny klimat nowego, nadmorskiego obszaru. Karnaca wygląda niesamowicie, a zaprezentowane elementy rozgrywki utwierdziły mnie w przekonaniu, że deweloper ma niesamowite pomysły. Np. ten, w którym zwiedzamy zniszczony dwór, ale możemy dzięki specjalnemu gadżetowi przenieść się do alternatywnej wersji lokacji z przeszłości. Pozwala to nie tylko rozwiązywać różne puzzle, ale obserwować na niewielkiej części ekranu, co w innej linii czasowej robią akurat nasi wrogowie. I wykorzystać to, do cichej eliminacji. 

Jeśli konferencja Bethesdy miała na celu ostatecznie przekonać mnie do Dishonored 2, to udało się to bez dwóch zdań. Zabrakło jakiejś bomby, nie zobaczyliśmy nowego Wolfa (a jedynie ukrytą zapowiedź), a większość rzeczy wyciekła do Sieci przed konferencją, ale dla pokazu Dishonored warto było wypić dwa Redbulle i doczekać do 4 rano. Póki co jednak tegoroczne E3 nie obfituje w zbyt wiele niespodzianek. Szkoda.

  • Zapowiedź kolejnego Quake'a
  • Mocarny pokaz Dishonored 2
  • Prey żyje i powróci w 2017
  • Budowanie schronów w Fallout 4

  • Nowy Quake tylko na PC
  • Większość niespodzianek wyciekła wcześniej
  • Gdzie nowy Wolf i TES?
  • Brak przysłowiowej bomby na koniec

Nasze opinie:

Wojtek:

To koniec? A gdzie naziści? W sumie Bethesda wspomina o produkcji na początku konferencji, ale liczyłem na zdecydowanie więcej. Ciekawie wygląda Prey, ponownie pobiegamy za smokami i Quake potrafi zainteresować, ale… Kurde. W ubiegłym roku było zdecydowanie lepiej. Zabrakło mocnego zakończenia, które wyrwałoby nas z butów. Twórcy po prostu nie zaskoczyli, bo wszystkie zapowiedzi wyciekły przed imprezą. Oby to nie była smutna wizja kolejnych konferencji… Chociaż muszę przyznać, że Dishonored 2 wygląda wyśmienicie. Z drugiej strony, czy mogło być inaczej? Chyba nie.

Igor:

Tegoroczna odsłona widowiska Bethesdy utwierdziła mnie tylko w przekonaniu, że firma ta ma za kilka lat szansę stać się jednym z największych, o ile nie największym i najbardziej szanowanym wydawcą w naszej branży. Dochowano wszędzie tajemnicy, oddano w nasze ręce niezwykłe bomby w postaci Quake'a i Bethesda VR, a ponadto zabawiono się z nami półsekundową zapowiedzią czegoś, co jest związane z marką Wolfenstein. Dodatek, nowa część? Nie wiadomo, ale za takie zagrywki kochamy między innymi naszych Redów - bo jak się uczyć, to od najlepszych, co nie Bety? Moim zdaniem bardzo udane wystąpienie i już czekam na przyszłoroczne! Słabe momenty? No może TES Online, bo mnie MMO nie jara, ale to już naprawdę na siłe. Amen!

Newsy:

Roger Żochowski Strona autora
Przygodę z grami zaczynał w osiedlowym salonie, bijąc rekordy w Moon Patrol, ale miłością do konsol zaraziły go Rambo, Ruskie jajka, Pegasus, MegaDrive i PlayStation. O grach pisze od 2003 roku, o filmach i serialach od 2010. Redaktor naczelny PPE.pl i PSX Extreme. Prywatnie tata dwójki szkrabów, miłośnik górskich wspinaczek, powieści Murakamiego, filmów Denisa Villeneuve'a, piłki nożnej, azjatyckiej kinematografii, jRPG, wyścigów i horrorów. Final Fantasy VII to jego gra życia, a Blade Runner - film wszechczasów. 
cropper