Zanim zagrasz: Tom Clancy's The Division

Zanim zagrasz: Tom Clancy's The Division

Mateusz Gołąb | 08.03.2016, 21:03

Część z was gra już w The Division od wczoraj, ale niektórzy sięgną po nową grę Ubisoftu dopiero dziś po pracy. Zanim jednak zasiądziecie do zabawy, zapraszamy do zapoznania się z problemem pandemii, oraz historią walki ludzkości z czarną ospą.

Pandemia

Dalsza część tekstu pod wideo

Tom Clancy’s The Division to gra, która podejmuje tematykę bardzo szybko rozprzestrzeniającej się choroby, co doprowadza współczesne społeczeństwo do upadku i wymusza na cywilizacji powrót do prymitywnych zachowań. Wszystko po to, aby zapewnić sobie i najbliższym przetrwanie w wyjątkowo niesprzyjającym środowisku – swojego rodzaju nowoczesnej prehistorii. Epidemia, jako zjawisko rozprzestrzeniającego się wirusa, często określane jest również mianem plagi. Jest to uzasadnione, gdyż podstawowe znaczenie tego słowa wiąże się głównie z ciężkimi chorobami, których przebieg może zakończyć się śmiertelnie. W języku potocznym często używa się jednak tego słowa wobec masowych zachorowań wywołanych chorobami zakaźnymi. 

Jeśli zastanawiamy się, czy rozprzestrzenianie się danej choroby można już określić mianem epidemii, musimy wziąć pod uwagę trzy cechy zjawiska mieszczące się w obrębie tego terminu. Przede wszystkim, wirusy te rozwijają się relatywnie powoli.  Początkowe stadia tych chorób są praktycznie niezauważalne. Jej rozprzestrzenianie się nie następuje szybko, w ciągu kilku godzin, jak czasem obrazowane jest to w popkulturze, ale za to bardzo gwałtownie. Mówiąc bardziej obrazowo - przez pewien czas mamy określoną małą liczbę chorych, by w pewnym momencie, w ciągu zazwyczaj dwóch tygodniu lub mniej, odnotować duża grupę nowych zachorowań na pewnym konkretnym obszarze zwanym ogniskiem epidemicznym. 

Jest zbyt wiele czynników, które mogą determinować wybuch epidemii. Ciężko zatem określić realne metody zapobiegania takiej sytuacji poza profilaktycznym szczepieniem przeciwko konkretnym chorobom.  Generalnie można, w ogromnym skrócie, wymienić trzy zmiany jakie mogą zajść w otoczeniu, by pojawiła się obawa wybuchu epidemii. Są to – zwiększona wirulencja patogenu (zwiększona zdolność wnikania lub namnażania się), pojawienie się w nowym środowisku lub zmiany odporności u potencjalnych nosicieli. Co ciekawe, patogen wcale nie musi koniecznie posiadać bezpośredniej możliwości przenoszenia się między ludźmi, aby mówić o epidemii.

O pandemii mówimy wtedy, gdy choroba wyrwie się z określonego środowiska i zacznie rozprzestrzeniać na kolejne obszary, zwykle kontynenty. Często jest to bezpośredni wynik lekceważenia lekkich objawów w początkowych stadiach choroby. Nie bez znaczenia jest tu również postępująca na świecie globalizacja.

Najgroźniejsze pandemie minionego wieku to prawdopodobnie wybuch zachorowań na grypę hiszpankę z lat 1918 – 1919, który zabił aż 50 mln osób na całym świecie, oraz AIDS.

Pod mikroskopem nawet śmiertelny wirus wygląda ładnie

Wirus

Nowy Jork, który poznajemy podczas rozgrywki w The Division zdziesiątkowany został za sprawą plagi ospy prawdziwej, zwanej też czarną ospą.  W świecie gry mieliśmy do czynienia z wyjątkowo szybko rozprzestrzeniającą się chorobą, która miała zdziesiątkować cały kontynent i doprowadzić do upadku rządu w zaledwie 5 dni. Teraz ludzie walczą o przetrwanie bez dostępu do czystej wody i pożywienia. Stany Zjednoczone stoczyły się na dno spiralą chaosu.

Czarna ospa to wirusowa choroba zakaźna wywoływana przez jedną z dwóch odmian wirusa ospy prawdziwej. Jej inkubacja trwa średnio 13 dni. Cechuje ją również bardzo wysoka śmiertelność u osób nieszczepionych. Mowa tu zwykle o 30%, ale istnieją specyficzne odmiany wirusa, które zabijają aż 95% swoich ofiar. Ostatni zarejestrowany przypadek ospy prawdziwej odnotowano w 1978 roku, a dwa lata później wirus uznany został za eradykowany. Od tego czasu próżno szukać szczepionki przeciwko tej chorobie w kalendarzu szczepień obowiązkowych. Dopiero po zamachach bronią biologiczna z 2001 roku opracowano w Stanach Zjednoczonych nowy typ szczepionek przeciwko ospie.

Objawy ospy prawdziwej pojawiają się dopiero po około 4 dniach od zakażenia, gdy wirus rozejdzie się już po całym ciele. Chory ma złe samopoczucie, dreszcze wymioty, bóle głowy i pleców. Po kolejnych 2-3 dniach zauważa się specyficzną wysypkę, która występuje głównie na twarzy i kończynach. Na szczęście jest to choroba stosunkowo łatwo rozpoznawalna ze względu na swój typowy przebieg.

Eradykacja

Zanim ospa prawdziwa uznana została przez WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) za całkowicie eradykowaną, zbierała żniwo w wysokości niemal 2 milionów istnień rocznie. Twórca szczepionki – Edward Jenner – przyjął całkowite wyplenienie ospy za swoją misją życiową. Wojna z wirusem trwała na kilku płaszczyznach. Wiele krajów zarządziło obowiązkowe szczepienia. Wraz z upływem czasu, w miarę dostępności, przechodzono także na alternatywne szczepionki zakazując wykorzystania szczepów wirusa (Anglia 1842 r.). Stosowano również metodę pierścieniową polegającą na wykrywaniu momentu pojawienia się choroby i szybkim zaszczepianiu całej okolicznej ludności. W 1967 roku powstał nawet specjalny, międzynarodowy zespół lekarzy dedykowanych walce z ospą. Najwięcej problemu sprawiały kultury, które ospę traktowały jako swoisty gniew bogów. Przykładowo Hindusi odmawiali szczepienia ze względów religijnych. Ostatni naturalny przypadek choroby zdiagnozowano 26 października 1977 roku. Całkowite wyeliminowanie ospy pochłonęło 300 milionów dolarów amerykańskich.

Broń

Wirus przenoszony jest w The Division za pośrednictwem zakażonych banknotów wpuszczonych do obiegu. Niewykluczone, że jest to swojego rodzaju atak terrorystyczny. Naturalną drogą rozprzestrzeniania się zarazków ospy prawdziwej jest człowiek, bowiem najbardziej skuteczną metodą jej przenoszenia jest droga kropelkowa Ryzyko zakażenia niesie ze sobą jakikolwiek bezpośredni kontakt z wydzielinami chorego. Możliwe, że w podobny sposób doszło do zakażenia wspomnianych banknotów wirusem.

W przeszłości Hiszpanie i Brytyjczycy wykorzystywali ospę prawdziwą jako broń biologiczną przeciwko rdzennym amerykanom podczas wojny francusko-indiańskiej z lat 1754-1763. Historycy, tacy jak David Dixon i Harold B.Gill, wyraźnie sugerują, że używano zakażoną pościel, koce i chusteczki przeciwko nieodpornym na chorobę Indianom.  Podczas I wojny światowej Wielka Brytania, Stany i Japonia prowadziły badania nad szerokim wykorzystaniem wirusa w celach militarnych, jednak porzucono je ze względu na łatwą dostępność szczepionki. 

Straszniejszy jest natomiast fakt, że w latach 70. I 80. ZSRR posiadało w swoim arsenale broni biologicznej ogromne pokłady ospy prawdziwej, których całkowita waga wynosiła aż 20 ton. Znajdowały się one w wojskowym kompleksie w Zagorsku położonym 75 km od Moskwy.  Świat dowiedział się o tym, gdy z powodu niedopatrzenia doszło do uwolnienia się wirusa w miejscowości Aralsk w 1971 roku. Wszystkie zakażone osoby zmarły. W 1997 roku rząd rosyjski przeniósł wszystkie posiadane jeszcze szczepy wirusa do Vector Institute w nowosybirskim miasteczku Koltsovo. Do dziś istnieje obawa o możliwość genetycznego odtworzenia wirusa z jego pozostałości.

Mateusz Gołąb Strona autora
cropper