
Hyde Park: Podaj najbardziej przerażające tytuły (TOP 5) , w które miałeś okazję zagrać.
Witajcie! Roger wyjechał, więc tym razem to ja zadaje pytanie. Bez zbędnego przedłużania i mydlenia oczu... Lubicie się bać podczas rozgrywki? Powspominajmy najlepsze horrory, które wywarły na Was największe wrażenie!
Pytanie tygodnia: Podaj najbardziej przerażające twoim zdaniem tytuły (TOP 5), w które miałeś okazję zagrać.




PEREZ: Ciężko mi w to uwierzyć, ale mam obecnie „alergię” na... granie. Po chwilowej zajawce nowym kompem o kilku tytułach przypominają mi jedynie skróty na pulpicie. Konsola również stoi i czeka cierpliwie na lepsze czasy (chociaż kusi, aby skończyć Dying Light i zabrać się za dodatek). W sumie tak czasami mam, że jak już złapię odpowiednią fazę, to wtedy ciężko mnie od grania oderwać, ale jak jest reset, to też po całości.
Obecny stan to po części efekt noworocznych postanowień. Jednym z nich było ogarnięcie się w temacie finansów. Żona, dziecko, kredyt – ot, nic nadzwyczajnego, pewnie niektórzy z Was znają ten temat. Doszedłem więc do wniosku, że warto trochę zgłębić wiedzę, jeśli chodzi o domowy budżet. Okazało się to tematem nad wyraz interesującym – oszczędzenie, inwestowanie, fundusze, obligacje, akcje, odkładanie kasy na przyszłość (jedne z badań pokazują, że 42% Polaków nic nie odkłada). Niby o wszystkim gdzieś tam się słyszało, a jednak okazuje się, że jak się temu bliżej przyjrzeć, to możliwości jest mnóstwo, ale niezbędna jest do tego wiedza. Tak że łykam przeróżne książki i poradniki. Sam jestem ciekaw, co z tego wyjdzie.
A co tam w naszym światku? Na PPE dostępne jest cały czas ankieta dotycząca portalu – jeżeli jeszcze ktoś nie miał okazji zgłosić swoich uwag, namawiam serdecznie. W magazynie również się dzieje – lutowym numer wciąż dostępny, a marcowy ukaże się za kilka dni – jak zawsze czeka na Was sporo różności, m.in. sporo uwagi poświęcamy VR, które podobno ma zrewolucjonizować rynek. Do poczytania już od 24 lutego.
Pytanie tygodnia: Wstyd się przyznać, ale nie gram w takie gry :). Próbowałem z Outlastem, ale szybko odpadłem. Miałem wziąć się za P.T., ale jak Komodo zaczął opowiadać o tym tytule, to nawet nie odpaliłem. Chyba na starość przestałem lubić się bać. Tak że ostatnio momentami straszyło jedynie Until Dawn.
WOJTEK: Witajcie! Wracamy po krótkiej przerwie. Naczelny wyjechał na zasłużony urlop, więc mam przyjemność zajmować się jego sprawami. W sumie muszę tylko sprawdzać, czy nikt nie podpalił strony i przy ewentualnym małym pożarze informować o wszystkim Pereza… Na szczęście wszystkie zapałki trzymamy w drugim pokoju.
Jeszcze kilkanaście minut temu oglądałem mecz Bayernu… Spotkanie w Turynie będzie wyjątkowo trudne. Wyraźnie widać braki w obronie, które mogą zostać odsłonięte w spotkaniu z taką formacją. Wierze w Bawarczyków, ale na pewno nie będzie to przyjemne i łatwe spotkanie. Cieszę się, że Liga Mistrzów już wróciła – nawet pierwszy mecz (PSG vs. Chelsea) pokazał magię współzawodnictwa. Miło się ogląda profesjonalistów akcji! ;)
W życiu u mnie nie dzieje się nic nadzwyczajnego. Opiekuję się córką, jeżdżę na zakupy, gram, czytam, piszę… I ciągle to samo. Na nudę nie narzekam, bo akurat lubię taką harmonię. Przynajmniej nie muszę się specjalnie gimnastykować.
Z dzisiejszym pytaniem mam mały problem, bo w grach zazwyczaj się nie boję. Mam jakiś dystans do rozgrywki, ale lubię od czasu do czasu wczuć się w dobry-przerażający klimat… A właśnie taką atmosferę pamiętam między innymi z Silent Hill 2, Alan Wake, Silent Hills 3, Resident Evil 2, Dead Space.
1. Silent Hill
2. Fatal Frame 2
3. Silent Hill 4: The Room
4. P.T
5. Rules of Rose
Miałem wtedy chyba z 12-13 lat jak dobrze pamiętam, 10 minut grania i przerwa na jakieś 1-2 lata. Potem doszły wyskakujące psy, zombie, pan w płaszczu – skurwiel, jak mnie wystraszył jak sobie drzwi w ścianie zrobił :), no i oczywiście Nemesis, który zawsze pojawiał się jak miałem mało naboi. Dobrze, że wtedy pauza działała, bo nie wiem, czy bym teraz pisał do Hyde Parku. Kolejnym retro tytułem jest Silent Hill i pierwsze spotkanie z pielęgniarką, pewnie dlatego nie lubię wizyt w szpitalach. Zawsze mogą się zmienić i z realnego świata trafię do alternatywnego i z pięknej pielęgniarki … zresztą sami wiecie. Kolejną grą jest Project Zero i pojawiające się duchy, a najlepsze jest to, że nieraz przewidywałem to, że coś się pojawi i pojawiło się, a ja wiedząc to, siedziałem z arytmią :). Na koniec dwa niszowe tytuły, w które pewnie poza mną grał tylko Roger i Daaku :) czyli Ju-on: The Grudge i Calling na Wii. Napiszę tylko tyle, że są to dwie gry, których nie ukończyłem i nie wiem czy kiedyś mi się to uda. Daaku pewnie wiesz dlaczego. Pewnie dziwi Was brak u mnie dwóch gier, a mianowicie chodzi mi o Dead Space i Obcy: Izolacja. Gry są świetne jeżeli chodzi o możliwość przerażenia, ale jednak japońskie klimaty horrory bardziej mnie straszą, dlatego też pominąłem te dwie świetne gry.
Pytanie tygodnia: Resident Evil (1, 2, 3). Silent Hill, Project Zero, Ju-on: The Grudge i Calling
Przeczytaj również






Komentarze (54)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych