Microsoft dotrzymuje słowa i zmienia politykę prywatności Windowsa 10

Microsoft dotrzymuje słowa i zmienia politykę prywatności Windowsa 10

Mateusz Gołąb | 19.11.2015, 13:00

Jakiś czas temu gigant z Redmond bronił się twierdząc, że zbierane przez najnowszego Windowsa dane telemetryczne pomagają firmie w utrzymaniu bezpieczeństwa. Ze względu na niepokój wśród użytkowników obiecał również wprowadzenie poprawek do polityki prywatności.

Do sieci trafiła pierwsza duża aktualizacja systemowa, a wraz z nią wprowadzono bardzo ważne zmiany do dokumentu związanego z polityką prywatności. Pewne paragrafy przekształcone zostały w taki sposób, że przeczytanie całej treści tekstu może przywrócić wiarę w Microsoft użytkownikom snującym różnorodne teorie spiskowe. Dlatego tym bardziej dziwi fakt, że gigant z Redmond nie trąbi o tym na lewo i prawo.

Dalsza część tekstu pod wideo

Pojawił się nawet cały paragraf, w którym dokładnie rozpisano w jakich okolicznościach zbierane są nasze dane. Głównie ma to miejsce wtedy, gdy potrzebują ich usługi, na korzystanie z których sami się zgodziliśmy. Przykładowo - maile z naszej skrzynki pocztowej będą pobierane tylko wtedy, gdy posługujemy się Outlookiem.

Podobnie ma się sprawa ze skanowaniem plików składowanych na twardych dyskach użytkowników systemu. Okazuje się, że jest to nieprawdą. Microsoft skanuje jedynie te pliki, które składowane są w chmurze OneDrive i tylko w przypadkach, gdy jest to konieczne tj. jeśli istnieje podejrzenie złamania prawa lub mogą one stanowić niebezpieczeństwo dla firmy lub innych użytkowników.

Reszta aplikacji otrzymuje tylko dostęp do tych danych, które faktycznie mogą przyczynić się do poprawy ich działania, potwierdzić nasze prawa do użytkowania programu lub ostrzec przed działaniem szkodliwego oprogramowania.

Szczegółowo wytłumaczone zostało również działanie Cortany. Jeżeli korzystamy z jej usług, jako naszego osobistego pomocnika, to musi ona mieć dostęp do pewnych danych, by np. poinformować nas o korkach na drodze. Niepokojący jest jedynie fakt, że może ona dowiedzieć się, kto jest dla nas ważny bazując na wykonywanych połączeniach, sms'ach i historii maili.

Czy takie zmiany w polityce prywatności są dla was satysfakcjonujące?

Źródło: http://www.pcgamer.com/microsoft-has-revised-its-windows-10-privacy-statement/
Mateusz Gołąb Strona autora
cropper