Kącik filmowy: Powrót "Z Archiwum X", Power Rangers i Ringu

Kącik filmowy: Powrót "Z Archiwum X", Power Rangers i Ringu

Radosław Wasilewski | 22.01.2015, 20:00

I ja wracam z Kącikiem nawet dzień przed sztucznie sobie narzuconym terminem! W środku czeka na was garść myślę interesujących newsów z ostatniego tygodnia.

Nowy Ring to teraz Rings

Dalsza część tekstu pod wideo

 

Od drugiej i jak na razie ostatniej części amerykańskiego remake'a "Ringu" minie w tym roku dekada, a to najlepszy czas, żeby odświeżyć franczyzę. Paramount Pictures oznajmiło, że nowa część będzie nazywać się po prostu "Rings", ale nie znamy żadnych szczegółów na jej temat. Nie wiemy póki co nawet czy dostaniemy kontynuację czy może coś w rodzaju rebootu. Znamy natomiast tożsamość panny, która zagra w nim główną rolę. Jest to włoska aktorka Matilda Lutz bliżej nieznana szerszej publiczności. Według ostatnich wieści reżyserować ma F. Javier Gutierrez na podstawie scenariusza poprawianego przez zdobywcę Oscara za "Piękny umysł" Akivę Goldsmana. Czy Samara pójdzie z duchem czasu i zacznie zabijać przez youtube'a?

 

 

###

 

 

Powróci "Z Archiwum X", "24 godziny", "Prison Break"...

 

A przynajmniej tego chciałby Gary Newman ze stacji Fox. Podał do wiadomości publicznej, że obecnie prowadzone są rozmowy nad przywróceniem kultowego serialu. "Z Archiwum X" miałoby powrócić na antenę ze swoimi gwiazdami w osobach Davida Duchovnego i Gillian Anderson. Ten pierwszy już odniósł się do tych rewelacji z pełnym entuzjazmem aczkolwiek nie chce całego sezonu, na który jego zdaniem "nie ma energii". W projekt zaangażowany ma być także twórca cyklu, Chris Carter. Co do pozostałych seriali to sprawa jest póki co bardziej roszczeniowa. Nie ma żadnych oficjalnych planów wskrzeszenia "Prison Breaka", ale zdaniem Newmana w każdej chwili mogą to zrobić. Podobnie z serialem "24", który mógłby zadebiutować ponownie na małym ekranie, ale bez swojej gwiazdy Kiefera Sutherlanda skupiając się na innej postaci. 

 

 

###

 

Go, go Power Rangers!

 

Jako, że aktorska wersja Power Rangers ma pojawić się w kinach już latem 2016 roku, a żadne kroki nie zostały jeszcze podjęte, co poniektórzy mogą martwić się o jego losy. Jason David Frank znany jako "Zielony" i "Biały" uspokaja - film się robi i z pewnością dotrzyma obiecanego terminu. Frank jednocześnie nie chce zdradzić szczegółów filmu, bo i nawet jemu nie zostały one zdradzone. Mimo wszystko nieskromnie przyznaje, że Lionsgate nie wyobraża sobie "Power Rangers" bez niego. Z racji tego, że ma on już swoje lata, można się domyślać, że niekoniecznie będzie to powtórzenie roli z serialu. Na obsadowe rewelacje czy chociażby reżysera wciąż musimy jeszcze trochę poczekać.

 

 

 

###

 

 

Bracia Coen przewodniczącymi jury w Cannes

Joel i Ethan Coenowie to papużki nierozłączki i z tego samego założenia wyszli organizatorzy festiwalu filmowego w Cannes mianując ich przewodniczącymi najnowszej odsłony. Jest to pierwszy przypadek w 68-letniej historii festiwalu, kiedy na jego czele zasiądzie aż dwójka artystów. Bracia w specjalnym oświadczeniu nie kryli swojego zadowolenia wspominając, że będzie to dla nich wielkie wydarzenie jako, że właśnie od Cannes zaczęła się ich wielka kariera. W 1991 roku otrzymali oni Złotą Palmę za "Bartona Finka". Aż 7 z 16 ich dzieł zostało pokazanych właśnie na francuskim festiwalu. 68 edycja odbędzie się w dniach 13-24 maja.

 

 

###

 
 
Sequel wojny z zombie z "czystym kontem"
 
 
Steven Knight, znany ostatnio jako reżyser i scenarzysta "Locke", zaskoczył informacją, że sequel "World War Z", nad którym obecnie pracuje, wcale nie musi być kontynuacją hitu z 2013 roku. Knight stwierdził, że pisząc scenariusz do filmu "zaczyna z czystym kontem". Nie jest jasne, co autor miał na myśli, ale natychmiast posypały się domysły, że film może zostać po prostu ponownie nakręcony jako, że pierwsza ekranizacja powieści Maxa Brooksa znacznie odbiegała od książkowego pierwowzoru, co nie wszystkim przypadło do gustu. Mimo wszystko kosztujący prawie 200 mln $ film zarobił nieco ponad 0,5 mld $ w kinach na całym świecie. Druga część albo reboot będzie kręcona już w październiku tego roku, żeby zdążyć z obiecaną premierą na rok 2016.
 
 
 
 

###

 
Milla Jovovich też gotowa na zombiaki
 
Plany początku zdjęć do szóstego filmu z serii Resident Evil są przekładane regularnie co jakiś czas, a ostatnie, co je pokrzyżowało to niespodziewana ciąża Milli Jovovich. Aktorka, a prywatnie żona reżysera serii Paula W. S. Andersona, pochwaliła się jednak, że będzie gotowa, żeby wejść na plan w sierpniu tego roku. Jovovich jest naprawdę z siebie dumna, że nie przytyła, tyle, co przy pierwszym dziecku, a dzięki temu możliwe będzie szybsze ruszenie z produkcją finałowego rozdziału rodzinnej serii. "Resident Evil: The Final Chapter" ma być bowiem pożegnaniem z filmowymi adaptacjami gry, choć "ma być" to w tym przypadku kluczowy zwrot. Nawet, jeżeli Anderson dotrzyma słowa to wciąż planowany jest serial umiejscowiony w tym samym uniwersum.
 
 

###

 
Bin Laden będzie chował się przed Cagem
 
 
Unikanie Nicolasa Cage'a na ekranie to ostatnimi czasy nie lada wyzwanie, a kolejną osobą, która je przyjmie będzie świętej pamięci Osama Bin Laden. Aktor zagra główną rolę w komedii "Army of One" na podstawie prawdziwej historii Gary'ego Faulknera. Faulkner, robotnik z Colorado, kilkukrotnie próbował wyprawić się w okolice Afganistanu i Pakistanu, żeby uzbrojony w szablę zaszlachtować wroga Ameryki numer 1. Ostatecznie jak wiemy mimo szczerych chęci nie udało mu się to. Film reżyserować będzie Larry Charles znany z "Borata", "Bruno" czy "Dyktatora", więc możemy spodziewać się niecodziennej dawki humoru. I to w ekspresowym tempie, bo "Army of One" wkroczy na plan już w marcu, żeby pojawić się w kinach jeszcze w obecnym roku.
 
 
 

###

 
Galareta powróci!
 
 
Dzisiejszy kącik upływa pod hasłem powrotów, a kolejnym starym znajomym, którego niebawem zobaczymy na srebrnym ekranie będzie "Blob". Galaretowaty stwór doczeka się kolejnego remake'a, tym razem z ręki Simona Westa (Con Air. Lot Skazańców, Tomb Raider, Niezniszczalni 2). "Dzięki obecnym efektom specjalnym będziemy w stanie w pełni wykorzystać potencjał Bloba. Będziemy mogli przedstawić tę ikonę szerszej publice i zdobyć nową rzeszę fanów". - powiedział podekscytowany. Dla przypomnienia, film z 1988 roku o zabójczej galarecie pożerającej kolejnych nieszczęśników, był sam w sobie remakiem filmu Steve'a McQuenna z 1958 roku.
 
 
 

###

 

Rocky oczekuje wielkiego dopingu

 

Ostatnia kolejka brytyjskiej Premier League obfitowała w niecodzienne zagrania. Jednym z nich był występ Sylvestra Stallone'a na meczu pomiędzy Evertonem a West Bromwich. W trakcie przerwy z telebimu poprosił o głośny doping, który będzie wykorzystany w jego najnowszym filmie "Creed", spin-offie sagi o Rockym Balboa. Goodison Park jako arena zdjęć do filmu jest oczywiście nieprzypadkowa. Kilka lat temu Stallone zaskoczył fanów Evertonu pojawiając się na widowni tego właśnie obiektu, a zagorzałym fanem drużyny jest bokser Tony Bellew, który zaszczyci swoim występem w "Creedzie".

 

 

 

###

 
 
Raid 3? Tak, może za 3 lata
 
 
Gareth Evans rozbudził fanowskie apetyty zdradzając, że ma już w głowie ułożony plan na całą trylogię, ale po 2 pierwszych częściach musimy uzbroić się w cierpliwość. Pomysłodawca indonezyjskiej siepy zaćwierkał na twitterze, że najbardziej prawdopodobna data premiery "Raid 3" to lata 2018/2019. Do tego czasu w kinach zobaczymy amerykańską wersję pierwowzoru z 2011 roku, który był dla wielu prawdziwym objawieniem współczesnego kina akcji. 
 
 
 

###

 
Zwiastuny rozpoczniemy od tajemniczego "czegoś", co chodzi i straszy, podobnie jak stara gwardia swoimi mordeczkami w nabitym weteranami zabójczym składzie, a młodzi Brytyjczycy sprawdzą czy możliwe jest porwanie Anthony'ego Hopkinsa. Salma Hayek ponownie pokaże, że potrafi sama się obronić, a na koniec najnowszy spot filmu, o który cały czas zasypujecie moją skrzynkę mejlową. Do zobaczyszka za tydzień!
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Radosław Wasilewski Strona autora
Swoją grową inicjację zacząłem dosyć późno, bo dopiero od pierwszego PlayStation. Potem pasja przeszła w filmy i choć teraz mniej czasu na przyjemności to staram się zachować proporcje. Na PPE pamiętam pierwszych fanbojów, więc było to dawno temu.
cropper