Kącik filmowy: tajemniczy Obcy, ostatni Rambo, a Spider-Man 3 był słaby

Kącik filmowy: tajemniczy Obcy, ostatni Rambo, a Spider-Man 3 był słaby

Radosław Wasilewski | 02.01.2015, 22:30

Z lekkim poślizgiem wracamy i witamy po raz pierwszy w tym roku. W rozwinięciu czeka na was garść filmowych newsów z ostatnich kilku dni.

5-ty Rambo puści ostatnią juchę

Dalsza część tekstu pod wideo

 

Sylvester Stallone oficjalnie potwierdził tytuł najnowszego filmu o przygodach Johna Rambo. "Rambo: Last Blood" ma być ostatnią przygodą weterana wojny w Wietnamie, a tytuł to oczywiste nawiązanie do "Pierwszej krwi", która w 1982 roku zainaugurowała serię. Można się domyślać, że Stallone chce nam zaserwować ostateczne pożegnanie ze swoim bohaterem. Wcześniej docierały do nas informacje, że w najnowszym filmie Rambo ma walczyć w słusznej sprawie na granicy meksykańsko-amerykańskiej. Sly, który napisał już scenariusz do filmu określił go nawet ambitnie czymś na kształt "To nie jest kraj dla starych ludzi". "Last Blood" ma być jego następnym projektem zaraz po skończeniu prac nad spin-offem Rocky'ego, "Creedem", do którego zdjęcia właśnie się zaczęły.

 

 

###

 

Atak na Sony to zemsta jego pracownika?

 

Po prawdziwych zawirowaniach związanych z dystrybucją komedii "The Interview" zdaje się, że mamy kolejny przełom w sprawie. Pojawiły się teorie, zgodnie z którymi to wcale nie Korea Północna miała stać za największym w historii Sony wyciekiem danych, a były pracownik korporacji. Miała to być jego zemsta za zwolnienie z firmy w maju ubiegłego roku. FBI niemal od razu posądziło włodarzy Korei Północnej o zlecenie zamachu na serwery Sony, a ci rzecz jasna za każdym razem zaprzeczali tym rewelacjom.

 

###

 

Sąsiedzi zza miedzy dostarczą Północnej Korei zakazany film

 

Aktywiści z Korei Płd. wpadli na dosyć nietypowy pomysł, który ma zniszczyć kult Kim Dzong-Una u ich sąsiadów.  100 tysięcy sztuk płyt i pendrivów z nagranym na nich "The Interview" ma zostać przemyconych na balonach na teren Korei Płn. Tym samym napięcie związane z rzekomymi próbami ataków terrorystycznych za ukazanie w złym świetle wodza Koreańczyków chyba już definitywnie opadło. Akcja ma zostać zainicjowana jeszcze w tym miesiącu, choć można się jedynie domyślać jak nikłe są szanse jej powodzenia skoro większość obywateli północnokoreańskiego państwa nie ma nawet dostępu do komputerów czy odtwarzaczy DVD. Tymczasem komedia dystrybuowana w niecodzienny sposób została już kupiona ponad 2 miliony razy, co przełożyło się na 15 mln $ wpływów, co jest bardzo ładnym wynikiem.

 

###

 

Exodus: Bogowie i Królowie nie dla Egiptu i Maroka

 

Kolejnego epickiego dzieła Ridleya Scotta nie zobaczą ani Egipcjanie ani Marokańczycy. Powód? Cenzorzy określili go jako "historyczne nieścisłości". Najbardziej Egipcjanom nie spodobał się fakt, że wybudowanie pięknych piramid przypisuje się w nim Żydom. Kolejne zarzuty dotyczą także rozstąpienia się Morza Czerwonego, które jak dobrze wiemy nastąpiło na skutek boskiej interwencji, a u Scotta wywołało je po prostu trzęsienie ziemi. Marokańczykom nie spodobało się w szczególności przedstawienie Boga jako małego dziecka. Być może Egipcjanie patrzyliby na "Exodus" przychylniejszym okiem gdyby nie obsadowe kontrowersje. Scott poskąpił temu narodowi miejsc w swoim filmie zastępując ich chociażby Christianem Balem jako Mojżesz czy Joelem Edgertonem w roli Ramzesa.

 

 

###

 

Nowi "Pogromcy duchów" będą straszni jak cholera

 

Paul Feig, reżyser reboota serii "Ghostbusters" oznajmił, iż skupi się mocno na tym, żeby jego wersja kultowego filmu była dużo straszniejsza od oryginału. Co ciekawe ma mu się to udać robiąc film w kategorii PG-13. Jego zdaniem film nie będzie posiadał takiej dawki wulgaryzmów jak klasyk sprzed 30 lat, więc będzie łatwiej zrobić go straszniejszym dla szerokiej widowni. W planach jest zastąpienie męskiej drużyny żeńskimi odpowiednikami, a w tym kontekście wymienia się tak gorące nazwiska jak Emma Stone, Melissa McCarthy czy Jennifer Lawrence.

 

###

 

 

Amerykanie przez Neesona boją się... Europy

 

Liam Neeson ma tak wielki wpływ na Amerykanów, że ci ponoć boją się wycieczek do Europy w obawie przed porwaniem. Pierwsze dwie części "Uprowadzonej" ukształtowały bowiem obraz naszego kontynentu jako niespokojnego i niebezpiecznego regionu, gdzie za rogiem może czaić się handlarz gotowy sprzedać cię jako prostytutkę. Neeson przytoczył przypadek listu, który dostał od jednej z nauczycielek mającej zamiar zabrać swoich uczniów na przejażdżkę na Stary kontynent. Rodzice mieli jednogłośnie nie wyrazić na to zgody kwitując to krótko: "Widzieliśmy Uprowadzoną!". Ciężko stwierdzić, na ile to prawda, a na ile historia wymyślona specjalnie na potrzeby marketingowe nowej części. "Uprowadzona 3" ma jednak różnić się od dwóch pierwszych części głównie tym, że nikt w niej nie zostanie porwany. Zdaniem Neesona trzecie z kolei uprowadzenie obraziłoby inteligencję widzów. Szkoda, że nie pomyślał o tym przy okazji "dwójki", która była rasowym przykładem kontynuacji-gniota, jadącym na popularności świetnie skrojonej części pierwszej. Trzecia część, gdzie Neeson ma być bardziej zwierzyną niż łowcą, za tydzień w naszych kinach.

 

 

 

###

 

Sam Raimi kaja się za Spider-Mana

 

A raczej za trzecią jego część. Reżyser przyznał otwarcie, że sporo rzeczy w tym filmie nie zagrało. "Ten film po prostu mi nie wyszedł. Próbowałem zrobić go dobrze, ale tak naprawdę nie wierzyłem w tych bohaterów (...)". Dla przypomnienia w tej części mogliśmy oglądać między innymi pamiętną scenę tańca Petera Parkera. Nie wiadomo czemu akurat teraz wzięło Raimiego na taką spowiedź, kiedy przyszłość Człowieka-Pająka stoi pod dużym znakiem zapytania. "Niesamowity Spider-Man 3'" został przełożony aż na 2018 rok, ale decyzja Sony podyktowana jest wyłącznie brakiem jakiegokolwiek sensownego pomysłu na kontynuowanie serii. Z niedawnych przecieków dowiedzieliśmy się, że japoński gigant chciał podzielić się Pajączkiem z Marvelem.

 

###

 

Aaron Paul w spin-offie Gwiezdnych wojen?

 

Fanowska strona na temat Gwiezdnych wojen twierdzi, iż dotarła do źródła mówiącego o planach nakręcenia spin-offu serii. Film miałby się roboczo ukrywać pod nazwą "Luminac Industrial Goods" i opowiadać historię młodego Hana Solo. Oprócz tego Aaron Paul miałby być jedną z jego gwiazd, ale nie ma póki co żadnych informacji łączących go z postacią Hana Solo. 2 tygodnie temu aktor brał udział w czytaniu scenariusza piątej części sagi wcielając się z kolei w rolę Luke'a Skywalkera. Spin-off ma być kręcony razem z najnowszą, siódmą częścią Gwiezdnych wojen i trafić do kin rok po niej, czyli w grudniu 2016 roku.

 

 

 

###

 

 

Neilla Blomkampa pomysł na Obcego

 

Reżyser ciepło przyjętego "Dystryktu 9", który sporo namieszał w świecie science-fiction, podzielił się na twitterze grafikami z projektu w uniwersum Obcego. Grafiki znajdziecie w galerii Kącika i musicie je traktować z dużą dozą dystansu, bo konto nie zostało póki co zweryfikowane jako autentyczne konto reżysera. Na twitterze pisze on (czy nie on), że Fox nie miało pojęcia, że coś takiego w ogóle tworzy i że to raczej zamknięta sprawa. Możliwe jednak, że zachęci to decydentów do sięgnięcia po jego nieprzeciętne możliwości. Najnowszy film południowoafrykańskiego reżysera "Chappie" - historia robota, który uczy się naszych wartości trafi do kin w marcu tego roku.

 

###

 

Przez ostatni tydzień nie obrodziło nam niestety w szałowe zwiastuny, ale coś udało mi się wyłuskać. Na tapecie między innymi historia polskiego seryjnego mordercy, Salma Hayek musi szybko nauczyć się bronić, co do perfekcji opanował Jason Statham, a na koniec film, którego nie potrafię rozgryźć - psy ruszają na powstanie przeciwko ludziom.

 

 

 

 

 

Radosław Wasilewski Strona autora
Swoją grową inicjację zacząłem dosyć późno, bo dopiero od pierwszego PlayStation. Potem pasja przeszła w filmy i choć teraz mniej czasu na przyjemności to staram się zachować proporcje. Na PPE pamiętam pierwszych fanbojów, więc było to dawno temu.
cropper