Cyberpunk 2077 i 9 DLC - jakich rozszerzeń możemy się spodziewać?

Cyberpunk 2077 otrzyma około 10 DLC - o dziewięciu z nich usłyszeliśmy już w poprzednim tygodniu. Co mówi nam ich sama nazwa? O tym w rozwinięciu.

Już w styczniu bieżącego roku miałem przyjemność napisać artykuł pt. "Cyberpunk 2077 i fabularne rozszerzenie - które historie powinny zostać rozwinięte?", w którym, jak sama nazwa wskazuje, skupiłem się na opisaniu potencjalnych DLC, które świetnie rozbudowałyby przygodę oferowaną przez CD Projekt RED. Na pierwsze szczegóły dot. rozszerzeń nie musieliśmy zbyt długo czekać, bo w miniony weekend wyciekła ich lista w karcie gry w Epic Games Store.

Według przecieku, rodzimy zespół szykuje dla nas około dziesięć DLC (przypomnijmy, że Wiedźmin 3: Dziki Gon miał ich dokładnie szesnaście). Ich nazwy pozwalają nam w pewnym stopniu domyślić się, co Polacy dokładnie szykują dla graczy, którzy podstawową wersję gry już ukończyli. Zaczniemy od tych mniejszych dodatków, a dopiero potem przejdziemy do wisienki na torcie:

Ripperdocs Expansion

W przypadku tegoż DLC nie trzeba się zbytnio rozpisywać. Polacy oddadzą nam do dyspozycji kolejnych ripperdoców, tworząc tym samym dla naszego znajomego - Victora - konkurencję. Jeśli tylko "nowi gracze na rynku" będą potrafili wszczepić nam legendarne, ciężko dostępne (lub bardzo drogie) wszczepy dodane na potrzeby rozszerzenia, to klinika naszego przyjaciela może wręcz popaść w długi.

Body Shops Expansion

Body Shops Expansion powinno zostać wydane wspólnie z Ripperdocs Expansion, bowiem oba dodatki będą wzajemnie się uzupełniać. Przed udaniem się do nowych ripperdoców będziemy mogli odwiedzić wszelakich handlarzy, którzy odkupią, a w innych sytuacjach sprzedadzą pozyskane z czarnego rynku materiały szpecące nasze ciało. Trzeba w tym przypadku liczyć na kreatywność CD Projekt RED, bo pomysłów dot. nowych wszczepów jest dziesiątki, jak nie setki.

Fashion Forward Expansion

Podobnie jak w przypadku Ripperdocs Expansion, tego dodatku nie trzeba szerzej opisywać, bo wszystko o nim mówi nam sama nazwa. Wraz z jego debiutem otrzymamy kolejne sklepy, w których będziemy mogli nabyć za pieniądze ubrania, które dotąd nie były dostępne w Cyberpunku 2077.

Night City Expansion

Sporo zainteresowanych grą CD Projekt RED narzeka na zbyt małą interakcję w Night City. Wiele wskazuje na to, że problem ten zostanie zażegnany wraz z premierą Night City Expansion, które powinno zabrać nas do barów, siłowni, salonów braindance'ów, a może nawet i klubów nocnych. W dodanych na potrzeby DLC obiektach na pewno nie zabrakłoby rozmaitych mini-gier, które zachęciłyby do częstego odwiedzania niektórych budynków prezentujących daną formę rozrywki.

Gangs of Night City

Do dzisiaj pamiętam odcinek Night City Wire, w którym prowadząca show przedstawiła odbiorcom gangi wypełniające Night City. W trakcie zabawy często ich widzimy, możemy w prosty sposób wdać się z nimi w bójkę, ale twórcy nie pokusili się w podstawowej wersji gry o wprowadzeniu żadnych systemów reputacji tudzież dodatkowych zadań, w których wykonujemy zadania danej organizacji. Myślę, że to właśnie Gangs of Night City pozwoli nam pracować m.in. dla Trauma Team (ratując ludzi), Maelstromu (dłubiąc przy cyberwszczepach), Tygers Claw (walcząc o dzielnice) czy nawet Valentinos (uwodząc kobiety).

Rides of the Dark Future

Zgodnie z wieloma doniesieniami, które wylądowały w sieci po premierze gry, Cyberpunk 2077 miał pierwotnie otrzymać metro oraz podziemną, ogromną lokację. Tej koniec końców nigdy nie uświadczyliśmy na własnej skórze, lecz wszystko może zmienić się wraz z Rides of the Dark Future. Bardzo możliwe, że CD Projekt RED chce udostępnić nam nie tylko dodatkowe tereny do zwiedzenia, ale także kilka dodatkowych zadań, które nadadzą mrocznego klimatu. Istnieje także cień szansy, że wraz z podziemną lokacją, do której dostaniemy się metrem, otrzymamy totalnie nowy wątek poboczny.

Body of Chrome

Body of Chrome jest pierwszym potencjalnym rozszerzeniem fabularnym. Ciężko w jego przypadku domyślić się po samej nazwie, co może przedstawiać, ale warto zauważyć jeden szczegół - do Wiedźmina 3 przygotowano DLC zatytułowane "Serce z kamienia", a tutaj mamy do czynienia z "Ciałem z chromu", co może oznaczać, że jego fundamenty będą podobne do tych, które mogliśmy uświadczyć już w drugiej połowie 2015 roku. Być może zamiast Pana Lusterko tym razem spotkamy Pana Blue Eyes, który bacznie obserwował nasze poczynania?

Neck Deep

Drugie fabularne rozszerzenie może zahaczać o cyberprzestrzeń, do której nie trafiamy zbyt często w trakcie przygody V. Skrywa ona z pewnością jeszcze niejedną tajemnicę, z którą większość z nas chciałaby się zapoznać - kto wie, może nasz V ze zwykłego najemnika stanie się zawodowym netrunnerem potrafiącym usmażyć tych, którzy uważali się za jednych z najlepszych w Night City?

The Relic

Ten akapit zawiera spoilery!

Trzecie, a jednocześnie ostatnie fabularne DLC poruszone w tymże wpisie nosi nazwę "The Relic". Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że CD Projekt RED będzie chciało domknąć historię głównego bohatera Cyberpunk 2077 za pomocą dodatku (mogliśmy zauważyć taki zabieg już w przypadku Krew i Wino, po którym Geralt z Rivii udał się na emeryturę), aniżeli pełnoprawnej gry. Nie zdziwię się, jeśli twórcy postanowią zaoferować nam kanoniczne zakończenie - najbardziej pasuje to z Panam, gdzie udajemy się na nowe tereny z rodziną Aldecaldos chcąc raz na zawsze usunąć Relic ze swojej głowy. Rozszerzenie to w moim odczuciu powinno potoczyć się na kilka sposobów, a to, czy V będzie mógł/a wieść spokojne życie ze swoją drugą połówką, czy też zostanie zmuszony/a się z nim pożegnać, będzie zależało od podjętych przez nas wyborów.