W Rainbow Six: Siege gracze poczują więź emocjonalną z zakładnikami

W celu wywołania empatii u graczy Ubisoft Montreal zdecydował się na pokazanie we fragmentach rozgrywki z sceny ratowania zakładnika-kobiety. Twórcy zapowiadają, że w finalnym produkcie odbijać będziemy zakładników obu płci, a celem studia jest sprawienie, aby żaden z przetrzymywanych przez terrorystów ludzi nie był nam obojętny.

Dokładnie kwestie te tłumaczy w rozmowie z serwisem RPS Oliver Couture z Ubisoft Montreal.

Otrzymaliśmy sporo pytań odnośnie zakładnika w wersji demonstracyjnej. Kiedy projektowaliśmy demo, chcieliśmy, aby ludzie odczuwali empatię wobec ratowanej osoby. Jeśli zakładnik zginie, gracz przegrywa, ale zależało nam na tym, by motywacją było nie tylko zwycięstwo, ale i troska o drugiego człowieka. Wybór kobiety nie był przypadkowy, aczkolwiek w grze będą też zakładnicy mężczyźni, taki jest plan.

Immersję zwiększyć ma naturalne zachowanie zakładników. Chodzi nie tylko o animację ich ruchu, ale i zachowania w trakcie operacji ich odbicia.

Zakładnicy w Rainbow Six: Siege są „żywi”. Reagują na eksplozje oraz wymiany ognia, padając na ziemię i zakrywając głowę. Gdy w powietrzu unosi się kurz, kaszlą i zasłaniają usta. Chcemy, żeby gracz mógł w miarę swobodnie kierować zakładnikiem, dlatego sterowanie musi być płynne. To bardzo potrzebny balans pomiędzy komfortem rozgrywki a realizmem.

Założenie jest zatem takie, że wirtualny zakładnik ma wzbudzać w nas poczucie obowiązku ochrony ludzkiego życia. Cel ambitny i trzymam kciuki, aby finalny produkt był w stanie to zaoferować.

Rainbow Six: Siege ukaże się na PlayStation 4, Xboksie One oraz PC w 2015 roku.