Gracze zarzucają twórcom Dark Souls II oszustwo. Ci znowuż się tłumaczą
Od zeszłego tygodnia można bez problemu zakupić i ograć , jednak znaleźli się i tacy, którzy zamiast grać i się cieszyć, wolą narzekać i tworzyć petycje oczerniające From Software. Jedną z takich akcji jest wymierzana w twórców przez niezadowolonych graczy petycja, w które Ci zarzucają im oszustwo i mydlenie oczu. O co dokładnie chodzi?
Otóż według wielu z nich, wcześniejsze wersje gry, z betą na czele, wyglądały znacznie lepiej niż to, co otrzymaliśmy w finalnej wersji. Za przykład podają chociażby tekstury otoczenia i modele postaci, szczególnie największych bossów. Jednym słowem, beta była ładniejsza, ale w procesie produkcyjnym postanowiono zmniejszyć ilość detali. From Software długo nie czekało z reakcją i wystosowało swoją odpowiedź:
Podczas całego procesu tworzenia, gra jest ciągle balansowana i dopieszczana, nie tylko w kwestii grywalności, ale również zarządzania zasobami. Twórca zawsze stawiany jest przed zadaniem pogodzenia satysfakcjonującego systemu rozgrywki z spójną oprawą graficzną, dynamiką starć i ogólnej równowagi gry. Ostateczna wersja jest kulminacją tych starań i jesteśmy dumni z efektu końcowego, o czym świadczą pozytywne opinie mediów i samych fanów naszej produkcji.
Muszę przyznać, że pod względem grywalności, wyzwania i złożoności, druga odsłona Dark Souls dostarcza sporo satysfakcjonujących patentów, jednak część mnie przyłącza się do nawoływań o lepszą grafikę, bo nie uwierzę, że nie można było lepiej wykorzystać zasobów leciwego już PlayStation 3.
Pytanie do graczy, którzy ogrywają pełną wersję - czy waszym zdaniem gra rzeczywiście wygląda jak tytuł z PlayStation 2? Bartek w swojej recenzji nie narzekał na ten element, a jedynie wytknął grze spadki animacji.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Dark Souls II.