South Park: Kijek Prawdy zostanie ocenzurowany w Europie

Stało się to, co było do przewidzenia; kilka, a dokładnie siedem scen z obrazoburczej gry Ubisofu zostało ocenzurowanych w krajach tzw. EMEA oraz Wielkiej Brytanii. Wiedząc jak wygląda pierwsza godzina gry, dziwie się że więcej scen nie zostało w jakiś sposób wykastrowanych.
Dokumenty wskazują na to, że cenzurze została podana mini gra, w której doktor przeprowadzał aborcję na graczu i ta, w której to on sam przeprowadza takowy zabieg na postaci z gry - Randym Marshu, czyli serialowym ojcu Stana. Nie uświadczymy też w pełni pięciu scen z kultową sondą analną w roli głównej.
Każda ze scen zajmuje około 20 sekund i w ocenzurowanej, konsolowej wersji gry pojawi się tekst opisujący, co dokładnie dzieje się za ograniczającym widoczność czarnym kwadratem.




Za decyzję odpowiedzialny jest sam Ubisoft EMEA i tłumaczy to posunięciem marketingowym. Jeżeli chcecie zapoznać się z całą dokumentacją, to zapraszam tutaj.
Jak już wspomniałem, miałem przyjemność zobaczyć pierwszą godzinę rozgrywki i wydaje się, że tego typu ograniczenie w najmniejszym stopniu nie wpłynie na odbiór gry, której 80 % zawartości łamie wszystkie prawa i normy religijne oraz społeczne. Jeśli komuś brakuje dystansu do świata w którym żyje, to może doznać prawdziwego szoku grając w . Natomiast dla fanów serialu i ludzi z nim zaznajomionym, humor prezentowany w grze powinien dostarczyć nieziemską dawkę zdrowego chichotu.