System Nemesis z Middle-earth: Shadow of Mordor zbyt wymagający dla poprzedniej generacji

Jak działa system Nemesis możecie sprawdzić na materiale wideo, który prezentowaliśmy pod koniec stycznia. Ma on bez problemu działać na platformach docelowych, czyli PlayStation 4 oraz Xbox One. Swoje wersje gry dostaną także starsze konsole, ale nie będzie na nich identyczna.
jest projektowany z myślą o konsolach nowej generacji, co oznacza że nie wszystkie aspekty, niezwykle ciekawego systemu Nemesis trafią do wersji na starsze maszynki. W rozmowie z dziennikarzami serwisu IGN, Michael de Plater z Monolith Productions wyjaśnia, że choć poczyniono wszelkie kroki by gra na PS3 i Xboxie 360 dorównywała innym wersjom, to Shadow of Mordor jest zasadniczo grą nextgenową.
Skupiamy się na konsolach nowej generacji, a potem zrobimy co w naszej mocy, by wycisnąć jak najwięcej z poprzedniej.




W wielu kategoriach jesteśmy pewni, że gra nadal pozostanie taka sama. Główne mechaniki jak: walka, skradanie się, podstawowa kontrola i gameplay powinny być takie same, ale złożoność i różnorodność systemu Nemesis nie będzie identyczna.
Historia pozostanie ta sama, tak samo jak rdzeń rozgrywki, ale Nemesis jest tak duży, jeśli chodzi o zawartość, obliczenia i sztuczną inteligencję, że musimy go wykorzystać jak najlepiej.
Rozumiem twórców, ale z drugiej strony chyba powinni skupić się na jednej generacji. Chęć zysku jest absolutnie normalna, ale jak widać nie wychodzi to na dobre ani jednej, ani drugiej konsoli. Wersja gry na PlayStation 4 jest siłą rzeczy ograniczana, a ta na PS3 i tak niedomaga w stosunku do tej pierwszej. Dużo bardziej odpowiada mi sytuacja, kiedy gry tworzone są z myślą o konkretnej generacji sprzętu, zamiast stać między nimi w niepotrzebnym rozkroku.