The Evil Within będzie najlepszą grą jaką zrobił Shinji Mikami

Shinji Mikami udzielił wywiadu Famitsu, gdzie pochwalił się postępami prac nad grą . Udostępnił również nowe zrzuty ekranu z wersji na PlayStation 4 o której do tej pory wiedzieliśmy bardzo mało. Niestety ciągle nie jest znana data premiery jego najnowszego survival horroru, jednak patrząc na tempo promocji w ostatnich dniach, nie powinniśmy czekać zbyt długo.
Mikami podkreśla, że partnerstwo z Bethesdą odciąża jego zespół w paru kwestiach, ale zmusza również do pójścia na kompromisy.
Mamy sporo ludzi w naszym zespole, którzy kochają tworzyć gry wideo, ale jak to bywa w przypadku dużych firm, musimy też mieć ludzi, którzy zadbają o nasze finanse i o to, jak zarobić pieniądze. Kiedy chodzi o gry wideo, każdy jest pasjonatem. Myślę, że każdy z nas uwielbia robić gry i przenosić swoje doświadczenia na kolejne tytuły.




A jak jest z presją, którą wywierają fani jego twórczości?
Nie czuję dużej presji, ale tworzenie gry z nowym zespołem nie jest proste. Było parę problemów z zarządzaniem, ale teraz mogę się w pełni skupić na tworzeniu gry. Kiedy przychodzi podjąć ważną decyzję, to ja jestem osobą do której się zwracają, ale w kwestii prac nad grą, każdy ma wolną rękę.
W ten sposób każdy ma wpływ na produkcję, a sami jesteśmy zasypywani wieloma pomysłami - to właśnie sprawia, że tworzenie gier to niezła frajda. Niektóre z tych pomysłów spowodowały zmiany w mojej wizji, więc ze wszystkich gier nad którymi pracowałem, to właśnie The Evil Within może być najbardziej zakręconą, zawierającą najwięcej zwrotów akcji i zaskakujących sytuacji.
Shinji Mikami rozpościera przed nami świetną wizję idealnego survival horroru, ale radziłbym się zbyt szybko nie ekscytować, zanim nie złapiemy za przynajmniej demo tejże produkcji. W głębi duszy mam nadzieję, że Japończyk napędzi mi niezłego stracha i skutecznie zadba o poziom pompowanej do serca adrenaliny.
Na przypomnienie wersji dla PlayStation 4, odsyłam do znanego już trailera i świeżej galerii, które znajdziecie poniżej.