Nowy Xbox 10. generacji konsol może nie być tym, czym myślimy. PS6 już jest zwycięzcą?

Według najnowszych doniesień, konsola Xbox nowej generacji może wprowadzić prawdziwą rewolucję w świecie gier konsolowych.
Znany insider eXtas1s poinformował, że Microsoft planuje odejść od dotychczasowego, zamkniętego systemu operacyjnego i postawić na rozwiązanie oparte na Windowsie. Taki ruch miałby umożliwić bezpośredni dostęp do platform takich jak Steam czy Epic Games Store, a także zapewnić pełną kompatybilność z dotychczasową biblioteką gier Xbox.
Pewne przesłanki wskazujące na ten kierunek już się pojawiły. W sklepie Microsoft Store zadebiutowała aplikacja "Steam DF Beta", pozwalająca zainstalować Steama bezpośrednio z poziomu interfejsu Windows. Podobną funkcjonalność oferuje już Epic Games Store. Choć obecne konsole Xbox nie obsługują tych platform natywnie, może to być zapowiedź nowego podejścia w przyszłości, w której sprzęt Microsoftu stanie się hybrydą konsoli i komputera do gier.




Microsoft ma również pracować nad specjalnym, konsolowym interfejsem dla Windowsa - czymś na wzór trybu Big Picture znanego ze Steama. Pozwoliłoby to zachować wygodę obsługi typową dla konsol, przy jednoczesnym otwarciu na elastyczność i bogactwo biblioteki gier dostępnej na PC. Co ciekawe, powstaje także nowy emulator Xboxa dla systemów operacyjnych x64, który miałby umożliwić uruchamianie gier z obecnych generacji bez potrzeby ich przenoszenia na PC - choć zapisane stany gry i osiągnięcia miałyby pozostać oddzielne.
Jeśli te informacje się potwierdzą, przyszłość Xboxa może oznaczać nie tylko większą otwartość na różne platformy, ale też zupełnie nowe podejście do modelu dystrybucji. Xbox Game Pass ma być rozwijany o nowe warianty, w tym wersję wyłącznie chmurową, wspieraną reklamami czy przeznaczoną tylko na PC. Jednocześnie spodziewane są zmiany cenowe, szczególnie dla użytkowników pecetowych.
Wszystko wskazuje na to, że Microsoft przygotowuje się do poważnego przedefiniowania tego, czym może być konsola w nowej generacji. Jeśli PS6 zostanie konsolą stacjonarną, taką jaką znamy właśnie teraz, może to być główny i - co ciekawe - jedyny wybór graczy preferujących dobre, stare granie, aniżeli przechodzenie na usługi, systemy czy rozgrywkę w chmurę.