Gracze zgłaszają pierwsze problemy z PlayStation 4
Oprócz problemów z portami HDMI i kartami graficznymi, które powodują przerwy w dostawie obrazu do telewizora, niektórzy donoszą, że nie mogą zalogować się do PlayStation Network z poziomu PS4. Sony tradycyjnie "nie spodziewało się dużego zainteresowania swoim produktem", ale prosi o cierpliwość.
Dział PR Sony uspokaja, że problemy są chwilowe, po prostu tysiące ludzi postanowiło w tym samym momencie zalogować się po raz pierwszy, co nadwyrężyło serwery sieciowe. Gracze z USA od godziny 6 polskiego czasu mogą oficjalnie nabyć PlayStation 4 w sklepach stacjonarnych i po przyjściu do domu zapewne wszyscy podłączyli sprzęt i chcieli się zalogować. W momencie, kiedy natłok logowań rozłoży się na mniejsze partie, wszystko wróci do normy.
O wiele większym problemem są wspomniane wyżej porty HDMI, jednak jak donosi Kotaku, przyczyną są odgięte piny w portach, które uniemożliwiają dociśnięcie kabla HDMI do końca, przez co sygnał nie przechodził. Na razie potwierdzono około 10 przypadków niedziałających konsol, co przy skali dostawy jest małym procentem.
Dopiero dzisiaj ruszyła oficjalna sprzedaż konsol, więc należy monitorować sieci społecznościowe, czy to częstszy problem, czy też dotyczy tylko nielicznych przypadków. Sony szybko reaguje na każde zgłoszenie, dzięki czemu konsole są od razu wymieniane na nowe.
Muszę przypomnieć, że ostatnimi czasy każda duża premiera, która związana jest z dostępem do sieci, spotyka się z takimi samymi problemami, że przypomnę tylko premiery kolejnych części Battlefielda, Call of Duty czy też pecetowe debiuty Diablo III i Sim City, gdzie nawet przez 2-3 dni występowały problemy z logowaniem na serwery gry.
Ciekaw jestem, czy partia konsol, która dotrze do Polski, będzie bezpieczna od defektów, a logowanie do PlayStation Network przebiegnie bez problemów.
