Skromna galeria i wideo z kampanii Killzone: Shadow Fall
W Amsterdamie odbyła się prasowa prezentacja Killzone: Shadow Fall, które niedawno weszło w fazę gold i powędrowało do tłoczni. Obecni na imprezie dziennikarze nie kryją zachwytu, choć niektórzy zauważyli parę niedoróbek. Co dokładnie nie podobało się obecnym na pokazie?
Zanim przejdziemy do minusów, wypunktujmy co zauważył jeden z dziennikarzy obecnych na pokazie:
- Mapy są rozległe i wielopoziomowe oraz oferują parę ścieżek do celu
- Graficznie, nowy Killzone wyznacza standardy wśród konsolowych, next-genowych tytułów
- Są różne sposoby grania, bywają momenty, gdzie można wpaść ze spluwami i powybijać przeciwników jak w poprzednich częściach lub skorzystać z bardziej taktycznego podejścia, skradać się, hakować i używać mózgu, a nie ołowiu.
- Usunięto jakikolwiek auto-aim, ale dzięki przerobionemu Dual Shockowi, gra się komfortowo.
- Graczowi cały czas towarzyszy dron, który wspomaga go podczas przechodzenia kampanii.
- Zarówno "nasza" jak i Helghańska część kampanii wciąga i pozwala spojrzeć na konflikt z szerszej perspektywy.
- Multiplayer lata w 60 klatkach na sekundę
- Jak już było wiadomo, wszystkie bronie, umiejętności i klasy postaci są odblokowane od samego początku. Guerrilla chce nagradzać graczy ze skillem, a nie tych, którzy mają sporo czasu na wbijanie kolejnych rang.
- Jeśli jesteś dobry i wykonujesz określone zadania, odblokujesz dodatki do broni, które pozwolą skonfigurować oręż pod Twój styl grania.
Skoro gra jest taka super, to na co nie spodobało się redaktorom? Przede wszystkim narzekano na aliasing, który choć w ruchu mało widoczny, na zdjęciach jest już mocno zauważalny. Jest to fakt tym bardziej smutny, że Guerrilla obiecało, że kampania zaoferuje 1080p i 30 klatek na sekundę, by móc dopieścić walory graficzne tego trybu.
Jak na razie był to jedyny zarzut jaki wypłynął. Poniższa galeria powinna dać Wam podgląd na to, jak gra wygląda w trybie kampanii i o jakim stopniu poszarpanych krawędzi mowa.
Na deser zapraszam do zobaczenia wywiadu redakcji Rev3Games:
