Rodzaje jaskiń, czas gry i serowe trofeum w Elder Scrolls Online
Jakie przyjdzie nam penetrować lochy i jaskinie, w jakim towarzystwie i kto dokona wyboru przy grupowo załatwianych questach? Oraz rzecz, która gryzie większość graczy od czasu zapowiedzi gry - czy znajdą się nagrody dla smakoszy serów? Na te i parę innych pytań odpowie przeurocza pani z Bethesdy.Jakie przyjdzie nam penetrować lochy i jaskinie, w jakim towarzystwie i kto dokona wyboru przy grupowo załatwianych questach? Oraz rzecz, która gryzie większość graczy od czasu zapowiedzi gry - czy znajdą się nagrody dla smakoszy serów? Na te i parę innych pytań odpowie przeurocza pani z Bethesdy.
No, może ten ser aż tak wszystkich nie gryzie. Wciąż jednak istotna jest kwestia grupowej walki w lochach i wspólnie wykonywanych questów.
Do zaliczania lochów w grupach, mamy czteroosobowe miejscówki (będzie takich 16 w czasie premiery gry). Szukasz ekipy? Mamy dla ciebie system szukania drużyny albo po prostu podejdź pod wejście i zobacz czy kogoś nie chcą.
Przygotowaliśmy również lochy mistrzowskie (master dungeons), sześć na starcie, które będą kontynuacją historii zwiedzonych uprzednio zwyczajnych lochów. Będą odblokowywane po jakimś czasie, na wyższym poziomie. Powracając do wcześniej wyczyszczonych podziemi, gracz dostanie do dyspozycji nowe lokacje, silniejszych, zupełnie innych przeciwników i fabułę, będącą następstwem tego, co działo się w lochu po pierwotnej ingerencji gracza.
Są jeszcze strefy przygodowe (adventure zones), o których nie za bardzo mogę mówić, ale są to ogromne przestrzenie, dostosowane dla czteroosobowych ekip i większych, do 24 osób, i będą zawierały wiele grupowych zadań.
Elder Scrolls Online szczyci się linią fabularną godną poprzedniczek, jednak bazowały one w dużej mierze na decyzjach gracza. Kto będzie dokonywał wyborów w zaliczanym grupowo queście?
Główna linia fabularna zaprojektowana jest jako przygoda dla jednego gracza, co nie znaczy, że nie będzie można postępować w niej z przyjaciółmi. Dajmy na to mamy zadanie - zabić króla złodziei. Po dotarciu do niego, po wygranej walce, gra oferuje dwie ścieżki zakończenia - możemy odebrać mu życie bądź puścić wolno. Mogę mu pozwolić odejść, a ty możesz go dobić. Ja zobaczę następstwo mojego wyboru, a ty - twojego.
W ESO do dyspozycji będziemy mieli całe Tamriel. Jak długo zajmie nam odkrycie każdego zakątka?
Zaczynając fabułę wybranego wcześniej przymierza, gracza czeka 130-150h gry, w zależności jak będzie grał. Po ukończeniu, możemy zacząć wykonywać zadania innego przymierza o zbliżonej długości gry. Do tego dochodzi czas spędzony w lochach, strefach przygodowych, a sam środek kontynentu, znane z The Elder Scrolls IV: Oblivion Cyrodiil, to nasza arena PVP. Będzie trochę większa niż w czwórce, dostosowana do sieciowej formy rozgrywki.
Co ze smaczkami odnośnie poprzedniczek?
Akcja dzieje się w Drugiej Erze, tysiąc lat przed fabułą Skyrima. W Morrowindzie pojawiły się potworki pod nazwą Cliff Racer. W Oblivionie już zostały wybite, a w Skyrim poznajemy osobę odpowiedzialną za ich wyginięcie, zostały tylko legendy i wspomnienia. Nasza gra poprzedza te części, więc zarówno Cliff Racery, jak i inne, znane dotychczas z legend potwory, pojawią się w sieciowym Tamriel.
Będzie też wiele zabawnych nawiązań. Mamy na przykład osiągnięcie za odnalezienie wszystkich rodzajów sera na kontynencie, więc jeśli jesteś kolekcjonerem czy entuzjastą serów - mamy wyzwanie dla ciebie.
Na koniec zostawiam Was z łądniejszą formą tego wywiadu - przed Wami pani Maria Aliprando z Bethesdy:
http://youtu.be/jftu8VJRDRA
