Electronic Arts: "Wszystkie nasze gry będa miały mikrotransakcje"

Gdy pierwszy raz pojawiła się informacja, że w Dead Space 3 pojawią się mikrotransakcje, które do tej pory były domeną darmowych gier MMO, w sieci poniósł się raban, czemu ciężko się dziwić. Jednak mimo ogromnej krytyki jaka spłynęła w stronę EA, firma postanowiła nie zmieniać założenia pozostawić mikrotransakcje w grze. Jak widać, musiały odnieść sukces skoro teraz każda ich gra będzie je zawierała.Gdy pierwszy raz pojawiła się informacja, że w Dead Space 3 pojawią się mikrotransakcje, które do tej pory były domeną darmowych gier MMO, w sieci poniósł się raban, czemu ciężko się dziwić. Jednak mimo ogromnej krytyki jaka spłynęła w stronę EA, firma postanowiła nie zmieniać założenia pozostawić mikrotransakcje w grze. Jak widać, musiały odnieść sukces skoro teraz każda ich gra będzie je zawierała.

Mówił o tym na spotkaniu z inwestorami Blake Jorgensen i Rajat Taneja:

Implementujemy to w każdej nadchodzącej grze. Możliwość zakupu dodatkowych zasobów, umiejętności czy podniesienia poziomu. Konsumenci są zadowoleni z takiej możliwości

I zanim z ust wydostaną się niecenzuralne słowa, to warto zastanowić się w czym kierunku cisnąć wiązanką przekleństw. EA? Graczy, którzy kupują na potęgę rzeczy zamiast je odblokować normalnie i tym samym pokazując, że warto dawać się doić? Ciężko mieć pretensję do Electronic Arts, że zarabia na leniach i osobach psujących rynek.

Firma raczej się już z tego pomysłu nie wycofa, pozostaje więc poświęcić minutę ciszy na branżę, która robi wszystko by upaść z gigantycznym hukiem. I zanim ktoś powie, że przesadzam, odpowiedź będzie krótka - od premiery Dead Space 3 minęło kilkanaście dni, a już teraz wiemy, że eksperyment się udał.

Wstyd.