Polski tytuł sprzedaje się znakomicie!

Dead Island zrobiło niemałe zamieszanie w momencie premiery. Branża odebrała mieszanie grę wrocławskiego Techlandu. Niektórzy narzekali na błędy i monotonię, inni chwalili podejście do gry o zombie i zgrabnie oddany klimat rajskiego Banoi. Jednak niezależnie od tego ile osób krytykowało ten tytuł, to wyniki sprzedaży mogą tylko i wyłącznie być powodem do dumy...Dead Island zrobiło niemałe zamieszanie w momencie premiery. Branża odebrała mieszanie grę wrocławskiego Techlandu. Niektórzy narzekali na błędy i monotonię, inni chwalili podejście do gry o zombie i zgrabnie oddany klimat rajskiego Banoi. Jednak niezależnie od tego ile osób krytykowało ten tytuł, to wyniki sprzedaży mogą tylko i wyłącznie być powodem do dumy...
Wydawca gry, firma Deep Silver w komunikacie prasowym pochwaliła się, że Dead Island do tej pory sprzedało się łącznie w 5 milionach sztuk. Wynik ten osiągnięty został na wszystkich trzech platformach, zarówno w pudełkowej jak i cyfrowej dystrybucji. Co ciekawe, gra nadal sprzedaje się na tyle dobrze, że Deep Silver liczy na kolejne bicie rekordów.
CEO Koch Media, właściciela Deep Silver - Klemens Kundratitz - przyznał, że to wyśmienity wynik, który pokazuje, że nawet pod koniec generacji można wydać kompletnie nową markę, która odniesie niesamowity sukces na rynku gier. Wtórował mu Menno van der Bil z Koch, który potwierdził, że ryzyko podjęte przy współpracy w promowaniu marki Techlandu opłaciło się i zwróciło z nawiązką.
Nam pozostaje szczerze pogratulować wyniku wrocławskiej firmie i życzyć dalszych sukcesów. A wam przypomnieć, że już w kwietniu pojawi się Dead Island: Riptide.