Jason Rubin wskazuje potknięcia THQ

Były szef THQ - Jason Rubin - zdradził w wywiadzie dla serwisu MCV, że upadek firmy nie może być wiązany z przemianami na rynku gier. Opowiedział również o wpadkach, jakich się dopuściła, oraz czego żałuje.Były szef THQ - Jason Rubin - zdradził w wywiadzie dla serwisu MCV, że upadek firmy nie może być wiązany z przemianami na rynku gier. Opowiedział również o wpadkach, jakich się dopuściła, oraz czego żałuje.

Były szef THQ rozpoczął wyliczankę:

Ogromne straty, jakie przyniosło uDraw, pokłady utopionego kapitału, który był włożony w niewydane i anulowane MMO, trzymanie się tytułów dla graczy niedzielnych i adresowanych do dzieci jeszcze długo po tym, jak ta część rynku została zajęta przez urządzenia mobilne i tablety. Złe, spóźnione lub gorsze produkcje, jak Homefront, chaotyczne i nieefektywne podejście do zawieranych umów.

Myślę, że łut szczęścia ma duże znaczenie zarówno w sukcesie, jak i w porażce, jednak decyzje THQ grały tutaj główną rolę.

Jason Rubin wyraził również swoje zadowolenie z zatrudnienia wielu pracowników Vigil Games przez Crytek:

Tak jak już kiedyś powiedziałem, uważam, że porażką z mojej strony było niezatrzymanie wszystkich pracowników Vigil Games. Wykonałem wiele telefonów do potencjalnych kupców, błagając ich o rzucenie okiem na to studio, ale nikt nie był zainteresowany. Myślę, że było to skutkiem jakości Darksiders i sprzedaży gry niż wartości studia. Bardzo mnie to [przejęcie studia] cieszy i trzymam kciuki za Dave'a Adamsa [szefa studia] i resztę zespołu.

Porażka THQ wynikała nie tylko z obecnej kondycji rynku i trudów przetrwania na nim, ale również ze zbyt wielu źle podjętych decyzji. Nikt niestety życia THQ nie wróci, ale na pewno będzie to niezłą lekcją dla innych wydawców, aby nie popełniały tych samych błędów.