Black Isle niczym feniks z popiołów

Ekipa Black Isle nie zaznaczyła swojej obecności w branży gier wideo od 2004 roku, czyli od premiery Baldur's Gate: Dark Alliance 2. Deweloperzy mają jednak nadzieję na to, że uda im się odrodzić i właśnie zbierają fundusze na swój nowy projekt, który obecnie nosi miano "Project V13".Ekipa Black Isle nie zaznaczyła swojej obecności w branży gier wideo od 2004 roku, czyli od premiery Baldur's Gate: Dark Alliance 2. Deweloperzy mają jednak nadzieję na to, że uda im się odrodzić i właśnie zbierają fundusze na swój nowy projekt, który obecnie nosi miano "Project V13".
Jak możemy wyczytać na ich oficjalnym blogu:
Project V13 to miks postapokaliptycznej strategii i RPG-a. Gracz stworzy bohatera, który będzie go reprezentował w świecie gry. Stworzona przez niego postać ma być podróżnikiem o przeszłości, którą sami wybierzemy - może to być jeden z pozostałych przy życiu ludzi, mutant lub.. cyborg. Kiedy już zadecydujemy o podstawowych cechach naszego podopiecznego, założymy... własną kolonię i zadbamy o to, by dobrze prosperowała i się rozrastała, co przyciągnie do niej nowych mieszkańców o najróżniejszych specjalizacjach.
W trakcie rozgrywki będziemy pozyskiwać starożytne technologie i surowce, a także walczyć z hordami przeciwników, dzięki czemu nasz bohater będzie zdobywał doświadczenie i nowe umiejętności.
Co ciekawe, w tym momencie nie wiemy ani w jaki sposób studio zamierza wrócić do dawnej formy, ani jak duża ilość pieniędzy będzie potrzebna do realizacji tego projektu. Mimo wszystko jego przedstawiciele proszą nas o pomoc...
Poniżej znajdziecie materiał wideo, w którym twórcy opowiadają o swoich pomysłach. Bylibyście zainteresowani taką produkcją?
http://youtu.be/MiEI18nb-dU