"Gdyby Hot Coffee zostało zawarte w książce czy filmie, ludzie nawet nie mrugnęliby okiem"
z Rockstar rzucił nieco nowego światła na temat tego, jak twórcy serii Grand Theft Auto zareagowali na skandal, jaki wybuchł wokół niesławnego "Hot Coffee". Przyznaje, że było to denerwujące, ale deweloperzy nie poczuli się bezpośrednio zaatakowani.Dan Houser z Rockstar rzucił nieco nowego światła na temat tego, jak twórcy serii Grand Theft Auto zareagowali na skandal, jaki wybuchł wokół niesławnego "Hot Coffee". Przyznaje, że było to denerwujące, ale deweloperzy nie poczuli się bezpośrednio zaatakowani.
Jak powiedział:
To był denerwujący, trudny czas dla naszej firmy.
Po chwili jednak dodał:
Wiele z tych debat, które kiedyś się odbyły, teraz nie wydają się tak wielką sprawą. Nigdy nie czułem, że jesteśmy atakowani za zawartość - byliśmy atakowani za medium, co było trochę niesprawiedliwe. Jeśli taka rzecz zostałaby wprowadzona do książki lub filmu, ludzie nawet nie mrugnęliby okiem.
Przyznam szczerze, że podzielam jego zdanie. Hot Coffee było elementem gry przeznaczonej dla dorosłego odbiorcy, więc nikt nie powinien mieć pretensji o jego zaimplementowanie. Po raz kolejny jednak podziałały stereotypy, jakimi kieruje się znaczna większość "zachodniego" społeczeństwa. Wszak nie od dziś wiadomo, że "gry są dla dzieci"...
