PlayStation Vita zhackowana? Nie tym razem...

Niespodziewanie szybko internet obiegła informacja, która zdała się podpalać ludzi tak bardzo, jak zapowiedź następnej generacji, a nawet nie wiem czy bardziej. Komunikat był prosty - PlayStation Vita została złamana. Wyobraźnia ludzi (a raczej tych co kradną) już zaczęła krążyć wokół darmowego grania, ale niestety drodzy internetowi korsarze - porzućcie wasze chore marzenia...Niespodziewanie szybko internet obiegła informacja, która zdała się podpalać ludzi tak bardzo, jak zapowiedź następnej generacji, a nawet nie wiem czy bardziej. Komunikat był prosty - PlayStation Vita została złamana. Wyobraźnia ludzi (a raczej tych co kradną) już zaczęła krążyć wokół darmowego grania, ale niestety drodzy internetowi korsarze - porzućcie wasze chore marzenia...
Yifan Lu na swoim blogu (wpis usunął) poinformował o tym, że udało mu się obejść zabezpieczenie w PlayStation Mobile, które pozwoliło mu uruchomić oprogramowanie homebrew. Po tym wszyscy oszaleli, ale tak naprawdę nikt nie zastanowił się i nie przeczytał co to znaczy. Bo nie oznacza to niczego. Ot, w PS Vita każda część oprogramowania działa jakby w osobnej piaskownicy gdzie wszystko jest poza dostępem do głównych operacji systemowych i zabezpieczeń.
Hack Yifana pozwala działać tylko w obrębie tej jednej piaskownicy, która też emuluje działanie smartfonów, by gry z PS Mobile działały bez problemów. Jednak nie ma co ukrywać, że taka informacja jest zła dla Sony, bo szybko wyrosną domorośli hackerzy, którzy pod przykrywką dobroci homebrew będą forsowali pirackie oprogramowanie.
Oczywiście nic nie mam prywatnie do wolnego oprogramowania, jednak jeśli Sony daje możliwość tworzenia ludziom aplikacji i gier na PSVita, po ówczesnym wykupieniu licencji za 100$, a Ci nadal chcą grzebać w bebechach i większość z nich udawać, że chodzi przecież o emulatory, to już coś jest nie tak z ludźmi.
Miejmy nadzieję, że na tym jedyny, prywatnym wyskoku, który nie zostanie upubliczniony i nie pozwala na odpalenie jakiejkolwiek pirackiej gry się skończy. Dlatego nie wierzcie w bajki o rzekomym złamaniu konsoli, gdyż do tego nie doszło i raczej bardzo długo nie dojdzie.