Wielka zapowiedź GameInformera to Elder Scrolls Online
I niestety, nie dotyczy ona konsolowego rynku, gdyż Elder Scrolls Online jak na razie pozostanie tytułem na wyłączność na PC-tach. Jednak twórcy nie zamykają sobie furtki ku konsolowym wersjom, więc można poinformować was, jak ogromnym projektem jest Elder Scrolls Online...I niestety, nie dotyczy ona konsolowego rynku, gdyż Elder Scrolls Online jak na razie pozostanie tytułem na wyłączność na PC-tach. Jednak twórcy nie zamykają sobie furtki ku konsolowym wersjom, więc można poinformować was, jak ogromnym projektem jest Elder Scrolls Online...
Gra powstaje od 2007 roku i pracuje nad nią 25o osób, a data premiery została ustalona na 2013 rok. Wydarzenia przedstawione w MMORPG-u zostały osadzone 1000 lat przed znanymi nam historiami z ostatnich gier z serii The Elder Scrolls. W grze odwiedzimy takie miejsca jak Imperial City, Windhelm, Daggerfall, Sentinel, Mournhold, Ebonheart, Elden Root, Shornhelm, Evermore, Riften oraz wiele innych, które nie zostały wymienione.
Otrzymamy pełen voice acting, graficznie będzie coś pomiędzy Star Wars: The Old Republic a RIFT. Sam świat w grze będzie dużo większy niż ten ze Skyrima i będziemy mogli odwiedzić każdy jego zakamarek. Osiągnięcie maksymalnego poziomu zajmie 120 godzin, a doliczyć musimy do tego mnóstwo innych zajęć, gdzie jednak braknie romansów i małżeństw.
Walka nie będzie w czasie rzeczywistym, tylko w stylu znanym z MMO, jednak ZeniMax ostro pracuje by uczynić ją wyjątkową i najważniejszy będzie pasek wytrzymałości, który będzie miał przełożenie na każdą wykonywaną czynność.
Zapowiada się smakowicie, więc fajnie by było otrzymać ten tytuł także na konsolach tej lub następnej generacji.
