Kaz Hirai: "Moim priorytetem jest odzyskanie zaufania użytkowników PS3 i PSN"

Gry
482V
Kaz Hirai: "Moim priorytetem jest odzyskanie zaufania użytkowników PS3 i PSN"
Pyszny. | 02.05.2011, 09:43
PS3
Sony

wie, że jest w dużej części winne ostatnim zawirowaniom wokół PlayStation Network. Firma nie ucieka jednak od odpowiedzialności za odłączenie usługi PSN i wraz z możliwością bezstresowego odejścia od usługi, Kazuo Hirai, jej prezes, oficjalnie poinformował o nowej polityce, która od momentu awarii zdaje się być tematem przewodnim jego "kadencji" na stanowisku prezesowskim japońskiego koncernu...Sony wie, że jest w dużej części winne ostatnim zawirowaniom wokół PlayStation Network. Firma nie ucieka jednak od odpowiedzialności za odłączenie usługi PSN i wraz z możliwością bezstresowego odejścia od usługi, Kazuo Hirai, jej prezes, oficjalnie poinformował o nowej polityce, która od momentu awarii zdaje się być tematem przewodnim jego "kadencji" na stanowisku prezesowskim japońskiego koncernu...

Po pierwsze i raczej mniej ważne, Kazuo Hirai wraz z dwójką innych prezesów Sony pokłonili się nisko na aż 7 sekund podczas zorganizowanej wczoraj konferencji prasowej w Tokio twierdząc, że przepraszają za tak nieelegancki obrót spraw związanych z PlayStation Network. Jak wyznają zachodni komentatorzy, niski i długi pokłon oznacza w Kraju Kwitnącej Wiśni wyrazy największych i najszczerszych przeprosin.

Jak wyznał Hirai:

Dalsza część tekstu pod wideo
Chcemy rozszerzyć nasze najszczersze przeprosiny wobec wszystkich naszych klientów, albowiem naraziliśmy ich dane na wpadnięcie w niepowołane ręce. W aktualnym momencie moim najważniejszym zadaniem jest upewnienie się, iż Sony będzie w stanie odzyskać nadszarpnięte zaufanie u swoich klientów oraz użytkowników PlayStation Network...

Jak się okazuje, Anonimowi nie byli odpowiedzialni za wyłączenie PlayStation Network, ale w dalszym ciągu "podgryzają" Sony jak tylko mogą i jak tylko pozwalają im na to ich hakerskie umiejętności:

Zarejestrowaliśmy także ataki ze strony grupy Anonymous. Ten rodzaj ataków... może być wymierzony nie tylko w Sony.

I teraz sprawa najważniejsza. Sony Computer Entertainment jest świadome, że straciło przez ostatnie wydarzenia pewną część klientów, którzy po uruchomieniu PlayStation Network nie będą chcieli uczestniczyć już w życiu koncernu i przerzucą swoje środki do obozu konkurencji z Microsoftu. Korporacja postanowiła więc, że honorowo ułatwi użytkownikom ewentualne "odejścia". Jeżeli ktokolwiek z Was posiadał na swoim wirtualnym koncie PlayStation Network pieniądze niewydane jeszcze na żadną cyfrową zabawkę, grę, tapetkę czy inni Minis, chociażby pozostałości po zasilaniu swojego konta kartami PSN, Sony zobowiąże się do zwrócenia Ci równowartości owej kwoty, tak byś w przypadku rozbratu z koncernem nie był stratny ani złotówki. Konkretniejsze informacje opublikowane zostaną już wkrótce.

Trzeba przyznać, że to uczciwe podejście do klienta.

A Wy, zaufacie jeszcze raz Sony?

Źródło: własne

Komentarze (110)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper