God of War: Collection - warto czy nie warto?
Obie części God of War należą do ścisłej czołówki tytułów dostępnych dla PlayStation 2, stąd decyzja o przeniesienie ich na PS3 z podbitą rozdziałką zdawała się być słuszna. Jednakże pojawiły się też głosy, że kolekcja ta jest "odgrzewanym kotletem" (a w zasadzie to dwoma). Czy warto zatem raz jeszcze zainwestować w produkt, który od kilku lat jest już dostępny na półkach sklepowych?
Obie części God of War należą do ścisłej czołówki tytułów dostępnych dla PlayStation 2, stąd decyzja o przeniesienie ich na PS3 z podbitą rozdziałką zdawała się być słuszna. Jednakże pojawiły się też głosy, że kolekcja ta jest "odgrzewanym kotletem" (a w zasadzie to dwoma). Czy warto zatem raz jeszcze zainwestować w produkt, który od kilku lat jest już dostępny na półkach sklepowych?
Jeśli nie mieliście wcześniej styczności z serią God of War to zakup edycji "Collection" jest jak najbardziej opłacalny. Dostajemy bowiem 2 wspaniałe i niezwykle żywotne gry na 1 płycie Blu-ray, zaś cena takiego zestawu nie powinna w Europie przekroczyć 170-190 zł (oby, oby). Na rynku amerykańskim gra zadebiutowała w cenie o 10$ niższej niż nowe gry na PS3 (czyli ok. 120 zł). Co więcej obie części GoW przystosowane są do obowiązujących standardów (rozdzielczość 720p) i posiadają trofea (dla każdej gry osobny zestaw z "platyną"). Zatem nawet osoby, które dawno ukończyły GoW 1 i 2 na PS2 znajdą tutaj nowe wyzwania i przy okazji doznają niespotykanych wcześniej wrażeń wizualnych. Grafika bowiem prezentuje naprawdę wysoki poziom i co ważne - trzyma stałe 60 klatek na sekundę! Momentami ciężko uwierzyć, że to gra z PS2. Zwłaszcza podczas obcowania z "dwójką", która posiada zdecydowanie lepsze efekty świetlne, niewiele ustępujące nawet trzeciej części God of War czy innym podobnym tytułom na PS3!
Co prawda posiadacze modelu PS3 z wsteczną kompatybilnością zawsze mogą powiedzieć, że taniej jest kupić obie części w oryginalnej wersji (ok. 100 zł za oba tytuły) - ale trzeba wziąć pod uwagę fakt, że pierwowzór nie wygląda zbyt zachęcająco na odbiorniku HDTV, nie posiada systemu osiągnięć i każda gra znajduje się na osobnej płycie.
Co do premiery na naszym kontynencie, to niestety, nie mam dobrych wiadomości. Sony nie podało żadnej konkretnej daty, chodzą słuchy że gra może się pojawić dopiero w 2 połowie 2010 roku (info z podcasta OPM), co tylko potwierdza fakt, że żaden z europejskich sklepów nie przyjmuje dziś preorderów na GoW Collection. Szkoda. Skąd wynika takie opóźnienie? Można tylko gdybać, być może z dobrej kondycji PS2 na naszych rynkach (obawa, żeby seria GoW nie przestała się sprzedawać na PS2?). Czekamy na premierę PAL, trzymając kciuki ze kolejny projekt odświeżenia Ico i Shadow of Colossus.
