Shift 2 - jakość, jakiej jeszcze nie było

Zaczynam powoli odnosić wrażenie, że budowanie hype'u w przypadku drugiej części Shift nie byłoby możliwe, gdyby nie obecność na rynku takich serii jak Gran Turismo i Forza Motorsport. Producenci gry po raz kolejny bowiem postanowili ośmieszyć konkurencję.
Zaczynam powoli odnosić wrażenie, że budowanie hype'u w przypadku drugiej części Shift nie byłoby możliwe, gdyby nie obecność na rynku takich serii jak Gran Turismo i Forza Motorsport. Producenci gry po raz kolejny bowiem postanowili ośmieszyć konkurencję.




Andy Tudor z ekipy Slightly Mad w wywiadzie dla The Guardian do znudzenia wręcz pastwi się nad swoimi oponentami.
"Gran Turismo 5 i Forza Motorsport 3 to świetne gry, ale już dawno zatrzymały się w miejscu. To produkcje, w których liczą się tylko liczby, w myśl zasady 'mamy najwspanialszy silnik fizyczny, więc dodajmy kolejne 1000 aut'. My wykraczamy ponad to, stawiając na aspekty emocjonalne i społecznościowe".
Co miał w tym wypadku na myśli Andy?
"Postawimy gatunek symulacji na głowie, implementując takie funkcje społecznościowe jak Autolog. Pozwalają one rywalizować ze znajomymi nawet gdy nie są online, sprawdzić ich czasy i spędzić godziny próbując je pobić".
- tłumaczy główny projektant Shift 2. Cóż, autorzy gry naobiecywali nam już naprawdę wiele, więc miejmy nadzieje, że po premierze zderzenie z rzeczywistością nie okaże się dla nas brutalne, a gra będzie godną konkurencją dla Gran Turismo 5 i nowej Forzy.