Killzone: Extraction - wojna w realu

Nie, nie mam na myśli bitwy o przeceniony schab, wyprzedaży Pampersów czy innych dantejskich scen z marketów real. Możecie za to zobaczyć, jak w rzeczywistości mogłaby wyglądać wojna w Killzone - bo przecież wszyscy kochamy amatorskie produkcje filmowe od fanów, nieprawdaż?
Nie, nie mam na myśli bitwy o przeceniony schab, wyprzedaży Pampersów czy innych dantejskich scen z marketów real. Możecie za to zobaczyć, jak w rzeczywistości mogłaby wyglądać wojna w Killzone - bo przecież wszyscy kochamy amatorskie produkcje filmowe od fanów, nieprawdaż?




Alpha Team ma 4 minuty na ucieczkę z Helghanu - podzielona na dwie grupy ekipa stawia czoła Helghastom, będąc świadkiem zniszczenia ich transportu i nadciągającego uderzenia z powietrza. Jak przystało na fan-film (autorem jest niejaki Pwnisher), mamy tu wszystko, co ucieszy maniaków Killzone - od replik giwer, przez autentyczne dźwięki, efekty specjalne, maszyny latające, po... czerwonookich Higów oczywiście. Jest nawet koleś z fryzurą Sevchenki.
Nie zapomnijcie zostawić swoich wrażeń w komentarzach...
Czy aby wykonać coś takiego, wystarczy jedynie znajomość uniwersum i dobre chęci? Oczywiście, że nie. Ale zawsze możecie sobie sami zrobić SharpShootera - a właściwie SzarpSzutera. Tak jak jeden z naszych czytelników, Wojtek, który podesłał poniższe zdjęcie...