Crash Bandicoot N. Sane Trilogy. Porównanie grafiki. Wersja na Switch ze sporymi cięciami
Crash wrócił. Znowu. Tym razem na wszystkich konsolach stacjonarnych i PC. Tematem postanowiła zająć się redakcja Digital Foundry.
Spece od grafiki z Digital Foundry tym razem wzięli pod lupę jakość grafiki w konwersjach Crash Bandicoot N. Sane Trilogy. Redakcja zaczęła od testów gry w wersji na Switch.
Niestety jak to zwykle bywa w przypadku Switch deweloperzy musieli na platformie Nintendo pójść na pewne kompromisy. Okazuje się, że rozdzielczość obcięto tu do 720p (tryb zadokowany) i 480p (tryb przenośny). Autorzy uprościli też antyaliasing. Xbox One nie ma natomiast problemów z ciągnięciem 1080p. Na Xbox One X można cieszyć się z natywnej rozdzielczości 4K.
Jeśli chodzi o szczegółowość grafiki, to trudno odróżnić Crash Bandicoot N. Sane Trilogy z XOne/PC od wersji na PS4. Największe różnice widać na Switch, bo fizyczne futerko jamraja zastąpiły tu płaskie tekstury a roślinność jest mniej bogata. Gorsze jest też m.in. cieniowanie i jakość tekstur otoczenia. Co może dziwić - w niektórych etapach uproszczono na Switch geometrię obiektów (co widać w 6 minucie poniższego nagrania) i usunięto efekt odbijania postaci w błyszczących powierzchniach.
Framerate? Xbox One X jak i Xbox One S nie mają żadnych problemów z animacją na poziomie 30 fps. Na Switch sprawy się komplikują. Gra ma drobne problemy z frameratem w pewnych momentach zabawy (temat poruszany jest w 17 minucie nagrania). Posiadacze PC mogą cieszyć się natomiast animacją na poziomie 60 fps.
