Sekiro Shadows Die Twice z wyjątkowo wysokim poziomem trudności. Gra nie otrzyma trybu sieciowego

From Software chce wymęczyć wszystkich graczy. Firma potwierdza bardzo wysoki poziom trudności w Sekiro Shadows Die Twice i tym razem nie skorzystamy z pomocy znajomych. Japończycy skupili się na doświadczeniu dla pojedynczego samuraja.
W 2019 roku zadebiutuje Sekiro Shadows Die Twice, które zostało szeroko zaprezentowane podczas konferencji Microsoftu na targach E3. Gra będzie wyróżniać się na tle poprzednich gier od From Software, ponieważ nie otrzyma jakiegokolwiek trybu sieciowego.
Sekiro: Shadows Die Twice. "Będziecie często umierać". Informacje o grze twórców Dark Souls




„Ten tytuł od początku został zaprojektowany jako doświadczenie dla pojedynczego gracza” – te słowa wypowiedział Yasuhiro Kitao z From Software, które wyjaśnił redakcji GameSpot, że gra nie otrzyma jakichkolwiek elementów sieciowych. Autorzy nie ukrywają, że taka decyzja pozwoliła im zgłębić system walki, ponieważ teraz wszystko jest przygotowywane dla pojedynków pojedynczego gracza – wcześniej autorzy projektując przykładowo bossów musieli przewidywać nawet kilku bohaterów na ekranie.
Nie możecie w tej sytuacji oczekiwać łatwiejszego poziomu trudności. Sekiro Shadows Die Twice zaoferuje bardzo zróżnicowaną rozgrywkę, a twórcy mówią wprost, że gra jest prawdopodobnie jeszcze bardziej wymagająca od poprzednich projektów From Software.
Hidetaka Miyazaki podkreślił jednocześnie, że Sekiro Shadows Die Twice jest zupełnie nową koncepcją i nie jest to ewolucja Soulsborne – gra ma zainteresować miłośników przykładowo Dark Souls, ale tytuł wprowadzi sporo innowacji, przez które trudno tutaj mówić o kontynowaniu wcześniej przyjętej koncepcji.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Sekiro: Shadows Die Twice.