Final Fantasy XII: The Zodiac Age. Wersja na PC miewa problemy z osiągnięciem 60 FPS

Final Fantasy XII: The Zodiac Age jest jednym z lepszych remasterów, jakie przyszło nam zobaczyć na obecnej generacji konsol. Oryginalna gra działała w 30 klatkach na sekundę, edycja na PS4 też, a na PC całość śmiga w 60 fpsach - no, prawie.
Oryginalne Final Fantasy XII na PS2 zostało skonstruowane tak, aby każda jego istotna mechanika została dopasowana do płynności 30 klatek na sekundę. W remasterze wydanym na PS4 oraz PS4 Pro zdecydowano się zachować oryginalny frame-rate, aby oddać w nasze ręce dokładnie to samo doświadczenie, bez konieczności psucia kodu zbyt szybkim tempem wyświetlania.
Największa tajemnica remake'u Shadow of the Colossus rozwiązana!




Okazuje się jednak, że Square Enix w edycji pecetowej porzucił tę myśl i wycelował w 60 FPS-ów. Jaki jest tego efekt? Zadziwiająco dobry, albowiem gra się nie crashuje aż tak, jak można by się tego spodziewać, a jedynie od czasu do czasu animacje nieco przyśpieszą. Niestety nawet na najmocniejszych konfiguracjach graficznych, tytuł ma problem z utrzymaniem stałych 60 klatek.
Jak to, gra z PS2 dławi nawet Titan X? A no, tak. Żeby sobie z tym poradzić i osiągnąć idealną płynność, musicie zredukować anty-aliasing i niektóre inne wymagające efekty dodatkowe.
[4K] Final Fantasy 12 on PC: What Does It Take To Hit 60fps?
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Final Fantasy XII: The Zodiac Age.