Virtus.pro z wielkimi zmianami! Nowy zawodnik w zespole
Od wielu dni na polskiej scenie Counter-Strike: Global Offensive krążyły plotki o wielkich zmianach w Virtus.pro. Najbardziej szanowany i utytułowany zespół w Polsce zdecydował się na rotację w składzie.
Virtus.pro od miesięcy starało się wrócić do formy. Zawodnicy pomimo ciągłej rywalizacji w najbardziej cenionych zawodach nie potrafili osiągnąć założonych celów. „Blokada” trwała długo, więc mogliśmy się spodziewać nadejścia wielkich zmian.
Virtus.pro z nowym właścicielem. Największa rosyjska firma z branży internetowej
Już pod koniec listopada pojawiły się plotki, według których w Virtus.pro dojdzie do trzęsienia ziemi. Jeden z informatorów wspominał o odsunięciu z pierwszego składu Wiktora "TaZa" Wojtasa, na którego miejsce miał pojawić się Michał "MICHU" Müller. Według przecieków problem w utrzymaniem miejsca w zespole miał mieć również Filip "NEO" Kubski.
Dzisiaj otrzymaliśmy potwierdzenie – kapitan Wiktor “TaZ” Wojtas został odsunięty do pierwszego składu Virtus.pro, a na jego miejsce pojawi się Michał "MICHU" Müller, czyli zawodnik Team Kinguin. Należy zaznaczyć, że nie jest to aktualnie stały transfer, a po prostu MICHU został „wypożyczony” do Virtus.pro na dwa nadciągające turnieje.
Tak sprawę skomentował Roman Dvoryankin, dyrektor generalny Virtus.pro:
„Obiecaliśmy naszym kibicom w Atalancie, że Virtus.pro stanie się silniejsze w przyszłości. Jest to pierwszy krok. To niewielka, ale ważna sprawa. Chciałbym powitać MICHU w naszej rodzinie, będzie z nami grał przez najbliższy miesiąc w tym na SLTV i IEM w Kijowie oraz Katowicach. W marcu przedstawimy kolejne informacje dotyczące składu. Chciałbym również podziękować Wiktorowi za jego zaangażowanie i lata spędzone w Virtus.Pro. Głównym powodem, dla którego Złota Piątka trafiła do Virtus.pro był fakt, że Wiktor grał dla zespołu.”
Michał Müller jest jednym z najbardziej obiecujących graczy na polskiej scenie Counter-Strike. Zawodnik ma dopiero 21 lat, a miał już okazję kilkukrotnie wygrywać duże turnieje, czy też reprezentować znane zespoły.
