Symulator szkolnej strzelaniny ma pomóc Amerykanom w atakach. Użytkownicy mogą wcielić się w psychopatę
Mieszkańcy Stanów Zjednoczonych od wielu lat są nękani przez psychopatów, którzy wpadają do różnych miejsc i strzelają do bezbronnych ofiar. Amerykański Departament Bezpieczeństwa Krajowego zdecydował się na nietypowy ruch, ponieważ przygotowano symulator, który pozwala wcielić się w ofiarę lub strzelca.
Department of Homeland Security dostrzega problem w szkołach, które nie są przygotowane na ataki psychopatów z bronią. Właśnie z tego powodu zdecydowano się przygotować symulator, który w zasadzie jest grą w wirtualnej rzeczywistości.
Nintendo Switch to najszybciej sprzedająca się konsola w historii Stanów Zjednoczonych
DHS podeszło do tematu bardzo profesjonalnie, ponieważ Enhanced Dynamic Geo-Social Environment (EDGE) wykorzystuje Unreal Engine oraz współpracuje z wirtualną rzeczywistością. Podczas kreowania symulacji, autorzy dokładnie zapoznali się z atakami w Virginia Tech i Sandy Hook, a dodatkowo zespół odpowiedzialny za program przesłuchał zgłoszenia na linie alarmową.
Pomysł zbiera mieszane opinie, ponieważ umożliwia wcielenie się w nauczyciela, ucznia, policjanta lub właśnie psychopatę i następnie pozwala strzelać do bezbronnych ludzi. Twórcy zastrzegają jednak, że produkcja ma pomóc nauczeniu się odpowiednich ruchów, ponieważ nikt tak naprawdę nie jest gotowy na takie sytuacje.
"Nauczyciele, wybierając swoją pracę, nie spodziewali się, że znajdą się w otoczeniu, w którym będą narażeni na postrzelenie. Chcemy dać im szansę na zrozumienie sytuacji i poznanie możliwości działania, które dają największe szanse na przeżycie."
W stworzeniu symulacji pomaga również armia Stanów Zjednoczonych (program wcześniej przygotowywał żołnierzy), a cały projekt powstał ze względu na makabryczną statystykę – według FBI od 2000 roku prawie 1/3 „masowych strzelanin” odbywa się właśnie w szkołach.
Trudno oczekiwać wielkiej zmiany, jednak warto zwrócić uwagę, że jeszcze do niedawna uważano gry wideo i oczywiście shootery za największe zło, które ma wpływ na młodzież, czy też nawet dorosłych sięgających po broń.
