Władca Pierścieni - serial. Sir Ian McKellen nie chce porzucić roli Gandalfa

Amazon Prime zapewne nawet jeszcze nie rozważa, kogo obsadzić w poszczególnych rolach w dopiero co zaklepanym serialu mającym być prequelem Władcy Pierścieni, a już na scenę wkracza bardzo poważny zawodnik. Filmowy Gandalf, czyli Sir Ian McKellen, zdecydowanie pragnie powrócić do roli.
Ian McKellen wystapił w show "Graham Norton's Radio 2", gdzie w pewnym momencie prowadzący nawiązał do nowego serialu z uniwersum Władcy Pierścieni. Graham wprost zapytał się McKellena, czy to nie irytujące, że w "mieście" pojawi się inny Gandalf. Reakcja aktora była bardzo stanowcza.
Wiedźmin od Netflix ma wstępną datę premiery? Plotki sugerują szybki debiut




Co masz na myśli mówiąc o innym Gandalfie? Jeszcze się nie zgodziłem bo nie zostałem zapytany. Sugerujesz, że ktoś inny mógłby to zagrać? Gandalf ma ponad 7000 lat, więc nie jestem jeszcze zbyt stary.
Na razie serial został dopiero co ogłoszony (nabycie praw zostało potwierdzone w listopadzie), mówi się o kwocie około 200 milionów dolarów, jaką Amazon zapłacił firmie mającej prawa do Władcy Pierścieni, ale jak widać już robi się gorąco wokół tego tematu. Na razie swój udział wykluczył Andy Serkis (Gollum). Co na to wszystko Amazon? Czy wola Sir Iana Kellena zostanie uszanowana? Czy miałoby to sens bez Serkisa? Na pewno bardziej niż na odwrót, Gollum był mimo wszystko postacią cyfrową, a charyzmę "żywego" aktora trudno będzie zastąpić.