Valkyria Chronicles 4. Prace nad grą już prawie zakończone. Grenadierzy i system walki w detalach
Valkyria Chronicles 4 nadciąga na PS4, XOne i Switch. Famitsu podzieliło się z nami nową porcją informacji o szykowanej grze taktycznej.
O tym, że Valkyria Chronicles 4 wraca do korzeni serii już wiemy. Tytuł ma śmigać na wzbogaconym silniku Canvas, znanym z pierwszych odsłon marki. Wróci też hybrydowy system walki.
Famitsu podało, że system walki BLiTZ działa w taki sam sposób, jak w pierwszym Valkyria Chronicles. Gracze mają do dyspozycji punkty CP, które przeznaczają do ruszania jednostkami w trakcie swojej tury. Każdą z postaci można działać dowolną ilość razy, o ile nadal posiadamy w zapasie CP. Z kolei punkty Akcji (AP) używamy do biegania bohaterami po planszach. W trakcie przemieszczania się sojusznicy i wrogowie pozostają nieruchomi. Adwersarze zaczną jednak ostrzał, gdy wejdziemy w ich pole rażenia.
Nową klasą dostępną w Valkryria Chronicles 4 są Grenadierzy. Tacy zawodnicy posługują się przede wszystkim granatnikami. Pociski wysyłane są niczym moździerze, wysoko w niebo. Dzięki temu można ominąć barykady i razić adwersarzy skrywających się za osłonami. Co ciekawe - grendadier może strzelać do przeciwników znajdujących się poza swoim zasięgiem. Wystarczy, że nasz towarzysz broni namierzy pozycję wroga i ją oznaczy. Nie ma róży bez kolców. Grendaierzy są słabeuszami na bliskim dystnasie. W istocie ta klasa nie może w ogóle atakować przeciwników znajdujących się w bezpośrednim kontakcie.
Prace nad Valkyria Chronicles 4 są już bardzo zaawansowane. Deweloperzy poinformowali Famitsu, że mają za sobą już 90% prac. Gra pojawi się na rynku w 2018 roku. Najpierw w Japonii, która doczeka się premiery już 21 marca w wersji na PS4. Posiadacze Switch będą musieli poczekać na premierę do sezonu wakacyjnego 2018 r.