Assassin’s Creed: Origins nie trzyma stałych 30 klatek na sekundę nawet na PS4 Pro!
Najnowszy Assassin’s Creed: Origins zbiera bardzo dobre oceny od recenzentów, którzy pochwalili świetny powiew świeżości jakiego dostała cała marka. Pozostaje jednak pytanie, czy gra jest równie dobra od strony technicznej, jak jest od tej kreatywnej?
Ponownie Digital Foundry wzięło tytuł pod swoją magiczną lupę i przeanalizowało praktycznie każdy jego aspekt na obu konsolach PlayStation. Czy zatem posiadacze Prosiaka zyskują coś ciekawego dzięki swojej mocy dodatkowej?
Recenzja Assassin's Creed: Origins
Po przebadaniu jakości obrazu na wielu różnych ustawieniach i telewizorach, można dojść do wniosku, że niezależnie od tego, czy gramy na PS4 czy PS4 Pro, wyświetlana nam gra wygląda naprawdę świetnie zarówno w rozdzielczości 900p jak i przy 1600p, które jest skalowane do pseudo 4K. Różnice są praktycznie niewidoczne i trzeba by siedzieć z lupą przy ekranie, aby dojrzeć jakieś zmiany.
Sam przyznam, że przy porównaniu jakości renderowanego ubrania Bayeka, musiałem przyglądać się z 10 razy, zanim dojrzałem te 3 ładniejsze piksele na Prosiaku. Największą bolączką jest zaś frame rate gry.
Deweloperzy postawili sobie za cel osiągnięcie stałych 30 klatek na sekundę, lecz niestety z bólem trzeba zaznaczyć, że nawet na PS4 Pro Assassin’s Creed: Origins nie trzyma tego poziomu i podczas rozgrywki regularnie spada nawet do 27 FPS-ów. Tragicznie zaś sprawa ma się przy przerywnikach filmowych, które potrafią się wyświetlać nawet w 18 klatkach na sekundę, nigdy nie wychodząc powyżej 25. I tak samo w obu przypadkach jest na zwykłym PS4.
Przed zespołem Ubisoftu jest jeszcze zatem sporo dodatkowej pracy, aby w końcu uporać się z optymalizacją i doprowadzić tytuł chociażby do tych stabilnych 30 FPS-ów.
[4K] Assassin's Creed Origins: PS4/ PS4 Pro Graphics Comparison + Frame-Rate Test
