Legacy of Kain: Soul Reaver. Nostalgiczna podróż w przeszłość z Digital Foundry
Wspominkowy cykl Digital Foundry wycisnął mi w tym tygodniu autentyczną łzę. Tym razem spece od technicznej strony gier wideo na blat wzięli przekultowe Legacy of Kain: Soul Reaver, w które to zagrywał się każdy posiadacz Szaraka.
A przynajmniej powinien, bo gra była fantastyczna. Do dziś przez wielu, w tym mnie, uznawana jest za niekwestionowanego króla wampirzej sagi spod dłuta Crystal Dynamics. Czego to Raziel nie miał w 1999 roku? Jego przygody w mrocznym Nosgoth urzekały grafiką, niesamowitą ścieżką dźwiękową i wciągającym niczym bagno gameplayem. Mało który tytuł tak udanie balansował walkę, eksplorację i rozwiązywanie zagadek.
Legacy of Kain: Soul Reaver w Encyklopedii PPE.pl
Niestety, póki co o kolejny Soul Reaverze możemy jedynie pomarzyć. Nic nie wskazuje na to, żeby Crystal Dynamics i Square Enix były zainteresowane powrotem do nieco zapomnianej już marki. A szkoda, bo potencjał jest ogromny.
Zarezerwujcie sobie trochę ponad pół godziny wolnego czasu, odpalcie znajdujące się poniżej wideo i wspomnijcie tego giganta z końcówki lat 90. Aż mi się przypomniało, jak pierwszy raz odpaliłem demko z płytki dołączanej do Oficjalnego Polskiego Magazynu PlayStation. Szczęka w piwnicy sąsiada.
