Wyzwiska, przepychanki i płacz dzieci, a wszystko to przez Pokemon GO i darmowe Powerbanki

Ostatnia aktualizacja Pokemon GO dodała do gry aż 80 nowych stworków z drugiej generacji, na którą to czekaliśmy od kilku miesięcy. Oznacza to, że szał na ich łapanie powróci.
Warszawskie Centrum Handlowe Arkadia skorzystało z tej okazji i w ramach promocji swojego obiektu zorganizowało specjalny konkurs.
Pokemon GO w Encyklopedii PPE.pl




Akcja polegała na tym, że każdy kto 18 lutego (wczoraj) przyjdzie tam na zakupy i udowodni, że na terenie Centrum złapał trzy dowolne Pokemony, otrzyma za darmo powerbank.
Jak się zapewne domyślacie, coś poszło nie tak. Przyczyną powstałego chaosu była zła organizacja i czterokrotne przestawianie stanowiska do rozdawania obiecanych urządzeń, przez co ludzie się nieco pogubili.
Dodatkowo rozdawanie nagród szło bardzo powoli, co powodowało kolejne poddenerwowanie, zniecierpliwienie i stało się iskrą w beczce prochu.
Psychologia tłumu sprawia, że nawet stosunkowo normalni ludzie zaczynają wariować w większym gronie, przez co doszło tu do przepychanek i kłótni o pierwszeństwo w odbieraniu powebanków, co z kolei spowodowało dziecięcy płacz, kolejne krzyki i jeszcze bardziej napiętą atmosferę.
I rozumiem, że darmowe fanty to atrakcyjna sprawa, ale należy w tym zachować zdrowy rozsądek. Nikt nie mówił, że urządzeń zaraz zabraknie czy też nie informowano o ograniczonej ilości nagród. Mimo to ludzie prawie pobili się o drobnostkę wartą ze 30 złotych, z której skorzystają zapewne ze dwa razy w życiu.
Poniższe wideo pokazuje nieco obraz całej sytuacji.