Nowe Call of Duty ma powrócić do czasów II wojny światowej. Takie rewelacje są podobno ukryte w życzeniach
Ostatnie Call of Duty nie przypadło do gustu wszystkim graczom, ponieważ wielu zainteresowanych ma wielką ochotę porzucić futurystyczne bronie i zaczerpnąć odrobinę przeszłości. Z tego powodu nawet w życzeniach współzałożyciela Sledgehammer Games niektórzy doszukują się istotnych elementów.
W ostatnich dniach wielu deweloperów publikowało przez media społecznościowe życzenia dla graczy. W tym gronie znalazł się Michael Condrey – współzałożyciel Sledgehammer Games – który postanowił życzyć społeczności wszystkiego dobrego.
Standardowa wiadomość? Jak najbardziej, ale na grafice pojawia się Colt M1911A1, który ma sugerować nadejście bardziej uziemionego Call of Duty. Jak wiadomo M1911 był produkowany od 1911 roku i wykorzystywany między innymi podczas I wojny światowej – później pojawiła się ulepszona wersja, którą widzicie poniżej. Może i brzmi to zabawnie, jednak wielu sympatyków serii doszukuje się w poniższej grafice konkretnego przesłania. Wy go widzicie? Ja nie do końca.
Mimo wszystko jest to ciekawa sytuacja, która ponownie pokazuje, że klienci nie chcą już kolejnego futurystycznego strzelania. W sumie sukces Battlefield 1 jest tego dobrym przykładem.
