Drawn to Death jednak w standardowej dystrybucji. W grę nie zagramy za darmo
W lutym ubiegłego roku David Jaffe z dumą prezentował Drawn to Death i zapowiadał dystrybuowanie produkcji w formie free-2-play. Po wielu miesiącach ciężkiej pracy, jego studio zdecydowało się zmienić plany. Za grę będziemy musieli zapłacić.
David Jaffe pracował między innymi nad Twisted Metal, God of War, God of War II, a nawet przy Kinetica. Deweloper ma ogromne doświadczenie, ale jego najnowsza produkcja jest dość nietypowym shooterem, którego akcja rozgrywa się w notatniku nastolatka.
Od początku twórca zapowiadał tworzenie pozycji opartej o model biznesowy free-2-play. Jaffe tłumaczył ten wybór prostą matematyką – większa liczba graczy może sprawić, że tytuł osiągnie oczekiwany sukces.
Studio postanowiło jednak zmienić plany. Drawn to Death będzie płatną pozycją, a zainteresowani kupując produkcję otrzymają:
- Wszystkich 6 bohaterów
- 10 map
- 26 broni
- 6 wariantów rozgrywki
- 2 specjalne systemy, których szczegóły zostaną ujawnione w późniejszym czasie
Myślicie, że to się uda? Ja mam pewne obawy...