Gran Turismo Sport nie będzie w pełni grywalne na PS VR. Rozważano zatrudnienie drugiego studia do spin-offów

Napływają kolejne gorące informacje o Gran Turismo Sport. Kazunori Yamauchi bardzo chętnie opowiada zgromadzonym w Londynie dziennikarzom o nadciągającej pozycji, a nawet wspomniał o zatrudnieniu dodatkowej ekipy do tworzenia kolejnej odsłony serii.
Wczoraj otrzymaliśmy bardzo ciekawe informacje na temat Gran Turismo Sport – gra będzie wspierać 4K, HDR, PS VR i zadziała w 60 klatkach na sekundę. Kazunori Yamauchi postanowił jednak dzisiaj zagłębić się w temat i nie wszystko wygląda tak różowo.
Zacznijmy od PlayStation VR – oczekiwane przez wielu wyścigi nie otrzymają pełnego wsparcia w GT Sport. Co to oznacza? Cały tytuł nie będzie grywalny z goglami na głowie, a po prostu otrzymamy tryb nazwany „VR Tour”, w którym pojeździmy z goglami na głowie. Trudno przewidzieć jaką zawartość otrzyma ten wariant zabawy.




Deweloper odniósł się również do powtórek. Pozycja pozwoli dokładnie zapoznać się z przejazdami w 60 klatkach w rozdzielczości 1080p i 30 fps-ach w 4K – w obu sytuacjach mówimy o skorzystaniu z dodatkowej PlayStation 4 Pro.
Spora ciekawostka został jednak ujawniona później… Kazunori Yamauchi rozważał zatrudnienie innego studia, które pomogłoby w rozwoju serii i zapewniło częstsze wrzucanie na rynek kolejnych odsłon, jednak jak zaznaczył deweloper „jest to trudne”. Podobną praktykę widzimy u konkurencji, gdzie Turn 10 Studios oraz Playground Games pracują jednocześnie nad dwoma pozycjami z uniwersum Forza.