The Last Guardian rozczarowuje dziennikarzy - mamy pierwsze relacje i gameplay z dema TGS 2016
Na TGS 2016 można w końcu sprawdzić, jak idą prace nad The Last Guardian. Niestety opublikowane dotychczas wrażenia (a także ponad 15 minut gameplayu) nie wprawiają w optymizm...
Na TGS 2016 wreszcie można dorwać się do wersji demonstracyjnej The Last Guardian, co uczynili już redaktorzy serwisów IGN i Polygon. Niestety w obu przypadkach wrażenia z testowania rzeczonego kawałka kodu są wyraźnie negatywne. Redaktor Polygon żali się, że sterowanie w produkcji jest tak prymitywne, że przypomina mu się era gier z PS2. Problemem ma być też wciąż "zacinająca się" i gubiąca kamera.
Dziennikarz IGN wspomina spędzone 40 minut z demem The Last Guardian niewiele lepiej. Przede wszystkim już w tak krótkim gameplayu redaktora irytował fakt, że gracz musi ciągle czekać na ślamazarnego Trico, który niespecjalnie chce się słuchać poleceń. "Kamera zachowuje się źle tak samo często jak nieposłuszny Trico". Kolejnym problemem gry majką być bardzo rozczarowujące sekcje platformowe. Podczas skoków bardzo trudno wyczuć schemat poruszania się nerwowo reagującego na wychylenia lewej gałki analogowej głównego bohatera.
Cóż, nie wygląda to dobrze, a autorom zostało już naprawdę niewiele czasu na ostatnie szlify (premiera nastąpi 9 grudnia).
