Pokemon GO i przeciążone serwery - jakich zmian oczekujecie w smartfonowym hicie?

PokeSzajba trwa (co niestety czasem kończy się wypadkami), szczególnie że gra w końcu pojawiła się oficjalnie również w polskim sklepie Google Play oraz Apple Store. Temat Pokemon GO podjęła nawet redakcja DigitalFoundry, która zwykle testuje pod względem graficznym najnowsze tytuły AAA.
Pokemon GO w świetny sposób wykorzystuje koncepcję rzeczywistości rozszerzonej, czyli wpisywania elementów naszego codziennego otoczenia w świat wirtualny. Gra wykorzystuje przy tym sygnał GPS i mapy z baz danych Google. Ciekawy jest system umiejscawiania Poksów w otoczeniu - gra rozpoznaje tym środowiska, po którym się poruszamy, wrzucając np. w okolice rzek lub jezior stworki typu wodnego itd. Podsumowanie najciekawszych funkcji gry znajdziecie w materiale sporządzonym przez ekipę DigitalFoundry.




Oczywiście ogromna popularność aplikacji zapewne sprawi, że niedługo na rynku zaroi się od innych smartfonowych naśladowców. To kwestia najbliższych kilkunastu miesięcy. W tej chwili warto zastanowić się, co Nintendo mogłoby poprawić w najbliższym czasie, jeśli chodzi o Pokemon GO.
Firma powinna przede wszystkim wzmocnić swoje serwery. Wczoraj gra była w przypadku większości Europejczyków niedostępna praktycznie cały dzień ze względu na przeciążone serwery. Amerykanie również narzekają na ten element właściwie od samej premiery. The Pokémon Company zamierza wypuścić tytuł również w Japonii, ale w tej chwili firma zatrzymała rozszerzanie dystrybucji Pokemon GO właśnie ze względu na problemy z logowaniem się do serwerów.
Co jeszcze The Pokémon Company mogłoby dodać do Pokemon GO? Poniżej krótka lista, która przychodzi na myśl.
- Sieciowe wymienianie się i walki. Nintendo zapowiedziało już na E3, że możliwość handlowania poksami pojawi się w przyszłości. Nie wiadomo natomiast nic na temat ewentualnych sieciowych batalii. Grze przydałaby się również opcja prowadzenia bezpośrednich walk ze znajomymi, bez konieczności udawania się do wydzielonych miejsc.
- Więcej opcji personalizacji awatarów graczy. Zmiana koloru włosów to trochę mało.
- Połączenie Pokemon GO z głównymi grami w serii. W trakcie E3 2016 Nintendo wspomniało, że w przyszłości aplikacja może nawiązywać interakcje w grami na 3DS. Nie ujawniono jeszcze na ten temat szczegółów, ale świetnie gdyby okazało się, że działa transfer potworków między Pokemon GO a nadciągającymi odsłonami Sun/Moon z 3DS.
- Lepszy samouczek/pomoc. Tytuł kiepsko tłumaczy swoje funkcje. Przy ogromnym zainteresowaniu ze strony graczy niedzielnych to niewybaczalne przeoczenie twórców.