Plotka: Battlefield 5 pokaże nam inwazję Rosji na naszych sąsiadów? W grze odwiedzimy Kijów i Tallin

Plotki o tegorocznej odsłonie największego rywala Call of Duty, budzą ogromne nadzieje na to, że w końcu oderwiemy się od tej monotonnej współczesności i wyeksploatowanej do granic możliwości przyszłości, a powrócimy do historii.
Pierwsze pogłoski głosiły, iż nowy Battlefield może zawitać do realiów I Wojny Światowej, co ucieszyło spore grono fanów marki.
Dziś zaś prezentujemy trzy zdjęcia - nie wiadomo jeszcze, czy są prawdziwe, czy spreparowane - zgodnie z którymi "piątka" jednak pozostanie we współczesności.




Poniżej możecie zobaczyć kartkę z wydrukowanym wstępnym logiem gry, która będzie prawdopodobnie nosić tytuł Battlefield 5: Eastern Front, zaś jej ujawnienie ma się odbyć podczas specjalnego eventu EA już 12 czerwca - a jak wiadomo, Elektronicy nie przyjadą tym razem na E3, tylko zrobią własne show.
Ponadto na sfotografowanym dokumencie widnieje wiele informacji dotyczących settingu jak i przyszłych dodatków. Tak więc dowiadujemy się, że "piątka" zadebiutuje 6 grudnia i pokaże nam inwazję Rosjan na kraje Europy Wschodniej - między innymi Ukraina i bałtyckie trio Litwa, Łotwa Estonia.
Dodatkowo w DLC dostaniemy mapki z "czwórki", etapy w których Rosja napada na USA, gdzie zapewne wcielimy się w jedną ze stron na serwerach. A ponadto do zabawy dojdzie nowy tryb: "Vehicle Superiority", pozwalający nam wcielić się w futurystyczne, jeszcze tajne pojazdy największych mocarstw.
Czy owa plotka się potwierdzi, dowiemy się zapewne już niebawem.