Far Cry Primal bez sieciowych elementów. Twórcy skupili się na historii

Pod koniec lutego na rynku zadebiutuje kolejna odsłona serii Far Cry. Twórcy w przypadku Primal skupili się w 100% na historii i postanowili zrezygnować z trybu sieciowego. Ta decyzja zapadła już na samym początku tworzenia tytułu.
Ostatnie odsłony serii Far Cry posiadały tryby sieciowe, ale były to wyłącznie dodatki do długiej i przyjemnej kampanii. W przypadku najnowszej odsłony studio postanowiło zrezygnować z multiplayera.
Sytuacje postanowił wyjaśnić Jason Paradise z Ubisoftu, który nie ukrywa, że przygotowanie tytułu w epoce kampanie łupanego sprawiło, że deweloperzy musieli w pewien sposób zrewidować stworzony wcześniej gameplay. W tytule pojawią się nowe elementy, a z niektórych postanowiono zrezygnować, więc już na samym początku projektowania gry, odrzucono pomysł przygotowania rozgrywki sieciowej:




„Z tego powodu już w początkowej fazie projektu podjęliśmy trudny wybór, skupiając nasze wysiłki na przygotowaniu doświadczenia single-player.”
Nie jest to moim zdaniem zła wiadomość, ponieważ studio skupiając się wyłącznie na kampanii może dostarczyć graczom kawał ciekawej historii z wieloma ciekawymi rozwiązaniami. Wielu fanów uniwersum i tak uważało, że sieciowe zmagania w Far Cry są niepotrzebnym dodatkiem, więc pewnie zainteresowani i tak nie będą narzekać. Mam rację?
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Far Cry Primal.