Cyberpunk wkracza do Wuthering Waves. Polski akcent w hicie z Chin
Jeśli myśleliście, że Wuthering Waves pokazało już wszystkie asy w rękawie, Kuro Games właśnie wyłożyło na stół jokera. Oficjalnie potwierdzono, że chiński hit RPG połączy siły z CD Projekt RED, wprowadzając do swojego świata elementy z kultowego anime Cyberpunk: Edgerunners.
To nie plotka - to jeden z najbardziej ambitnych crossoverów w historii gatunku gacha.
Współpraca, zaplanowana na 2026 rok, ma wprowadzić do gry uwielbiane postacie. Przecieki i analizy plików sugerują, że gracze będą mogli wcielić się w Lucy, korzystającą ze swoich zabójczych monowire, oraz wybuchową Rebeccę, której styl walki idealnie wpisuje się w dynamiczny system Wuthering Waves. Fani spekulują również o obecności Davida Martineza, choć jego rola pozostaje na razie tajemnicą.
Dlaczego to połączenie ma sens? Uniwersum Wuthering Waves ze swoim postapokaliptycznym sci-fi naturalnie rezonuje z estetyką cyberpunka. Nowa zawartość ma być powiązana z regionem Neo-Federation, który już teraz ocieka futurystycznym klimatem. Dzięki temu crossover nie będzie wyglądał jak „doklejony na siłę”, lecz jak organiczne rozszerzenie świata gry o mroczny blask Night City.
Dla Kuro Games to ruch strategiczny w walce o dominację z gigantami takimi jak Genshin Impact. Partnerstwo z tak rozpoznawalną zachodnią marką jak Cyberpunk to jasny sygnał: Wuthering Waves celuje w globalnego gracza i nie boi się odważnych, "dorosłych" motywów. To także dowód na niesłabnącą siłę polskiego IP, które po sukcesie anime wciąż zdobywa nowe rynki.
Choć do premiery wydarzenia pozostało jeszcze trochę czasu, hype już teraz sięga zenitu. Połączenie widowiskowej walki, z której słynie produkcja Kuro Games, z emocjonalnym ładunkiem Edgerunners brzmi jak przepis na sukces - trzeba jedynie wyciągnąć zaskórniaki portfela.