The Elder Scrolls 6 jako serial? Todd Howard nie mówi nie, wspominając o swojej grze roku
Koniec roku to czas podsumowań, a słowa Todda Howarda w branży gier wideo wciąż są wiele warte.
Szef Bethesda Game Studios w najnowszym wywiadzie nie tylko zdradził, która produkcja skradła jego serce w 2025 roku, ale też wylał kubeł zimnej wody na głowy fanów liczących na szybką ekranizację The Elder Scrolls.
Gdy zapytano go o GOTY, Howard bez wahania wskazał na Clair Obscur: Expedition 33. Ta francuska produkcja, która niespodziewanie zdominowała tegoroczną galę nagród, zachwyciła twórcę Skyrima. Howard określił ją mianem „unikalnego dzieła sztuki”, chwaląc odważne podejście do turowego systemu walki i niesamowitą warstwę wizualną. Wśród swoich faworytów wymienił również Death Stranding 2 oraz Kingdom Come: Deliverance 2, ale to właśnie francuski tytuł uznał za najlepszy.
Równie gorącym tematem była kwestia potencjalnego serialu w uniwersum The Elder Scrolls. Po gigantycznym sukcesie adaptacji Fallouta na Amazon Prime Video, apetyt fanów jest ogromny. Howard pozostaje jednak sceptyczny. Choć „nie wyklucza” takiej możliwości w przyszłości, podkreśla, że Fallout był znacznie łatwiejszy do przeniesienia na ekran ze względu na swoją unikalną, retro-futurystyczną stylistykę. The Elder Scrolls byłoby zwyczajnie droższe w produkcji.
Dla graczy to słodko-gorzka wiadomość. Z jednej strony cieszy, że legenda branży docenia innowacje u konkurencji (jak w przypadku Clair Obscur: Expedition 33), z drugiej wizja serialowego TES oddala się w nieokreśloną przyszłość.