Fan gier zbudował działającego railguna, który faktycznie strzela

Pamiętam drugiego Quakea i ogromną moc, jaką dawało mi posiadanie railguna. Wrogowie rozsypywali się w "giby" niczym pęknięte worki ziemniaków. Czuję się niekomfortowo wiedząc, że ktoś zbudował taką broń w prawdziwym życiu.
Oczami wyobraźni widzę już pierwsze sensacyjne nagłówki o osobach poranionych railgunem. Miejmy jednak nadzieję, że stworzona przez YouTube'owego użytkownika "Xtamared" broń zostanie na zawsze w jego piwnicy i nigdy nie ujrzy światła dziennego. Spluwa została częściowo wydrukowana na drukarce 3D i wystrzeliwuje pociski z prędkością ponad 250 metrów na sekundę. Zaopatrzona jest w cztery kondensatory, które ważą prawie 10 kg, a energia produkowana podczas wystrzału wynosi ponad 3000 kilodżuli. Przerażające.
Konstrukcja jest na tyle skomplikowana, że autor zaprojektował ją nawet w programie do modelowania obiektów. Testowe strzały są co prawda mniej zabójcze, niż te ze zwykłego pistoletu, ale i tak wyglądają imponująco. Możecie je obejrzeć na poniższych filmikach. W jednym wykorzystano naboje grafitowe, które wyparowały w locie, a w drugim aluminium.



